marshall pisze:O to chodzi, że właśnie będę potrzebował pełnego zakresu obrotów... w rzeczywistości gdzieś od kikluset do 4000
Bez przekładni raczej trudne do wykonania. Potrzebna Ci płynna regulacja czy może być skokowa?
Jak dorwiesz transformator z wieloma odczepami to bedziesz mógł przełączać napięcie np 24V, 18V, 12V, 6V. Dodatkowo można podpiąć regulator PWM do płynnej regulacji w tym zakresie.
Ale ogólnie silniki komutatorowe niezbyt nadaja się do niskich prędkości.
A i zapamiętaj, są trzy rodzaje użytecznych silników: krokowe, szczotkowe/komutatorowe(bezszczotkowe BLDC też) , indukcyjne/asynchroniczne.
Krokowy jest dobry do niskich prędkości, komutatorowy do wysokich, a asynchroniczny do regulowanej. Niestety ten ostatni wychodzi najdrożej bo potrzebny jest sterownik wektorowy, dlatego powszechnie kombinuje się z najtańszymi komutatorowymi.
marshall pisze:
i dobrze by było żeby taki silnik wyrabiał i się nie spalił jak go będę 0,5h piłował
Zalecam kupić większy silnik na większe napięcie. Poprzez obniżenie napięcia ograniczasz sprawność(dla ciebie mało istotna), moc (i moment obrotowy) i straty cieplne. Silnik będzie słabszy ale odporniejszy na przeciążenia i przegrzewanie.
W podobny sposób projektuje się silniki komutatorowe-wolnoobrotowe. Jednak ciężko taki silnik kupić, a szkoda bo jak są użyteczne, świadczy prawdopodobnie legendarna wiertarka celma
marshall pisze:
Dzisiaj zaaplikowałem wspomniany wcześniej silniczek z wkrętarki , który mam ale jest na 14,4V i nie miałem odpowiedniego zasilania żeby sprawdzić w praniu jak to kręci na maksa. Na zasilaczy 2A 12v ledwie szarpał jak krokowiec o liczbie kroków dwa na pełny obrót
Poszukaj nazwy modelu z frazą PDF albo DATASHEET, będziesz miał podane maksymalne napięcie. Jak dobrze pamietam to takie silniki maja napięcie maksymalne 18V, ale może i 24V.
W każdym razie typowe silniki komutatorowe mają mały moment, trzeba stosować przekładnię żeby z 4000obr/min zrobić 1000obr/min i wtedy widać dopiero jego siłę.
marshall pisze:
Sprawdzam jeszczę opcję , którą ktoś polecal na pierwszej stronie czyli silnik szczotkowy... takie np.: od maszyny do szycia dałyby radę no są na 230v także zasilacz odpada i zostaje tylko regulator.
Daj znać jak kupisz taki silnik kilkadziesiąt wat w obudowie zamkniętej na 230V. Szukam takiego wynalazku od 3 lat ale wszystkie mają bebechy ba wierzchu lub kosztują ponad 200zł...