@yogi
Genialne linki do sprzętów od chińczyków. Tylko ten po pokazałeś to akurat za mały, ale są 1kW za 100zł i 1,8kw za 200zł. Na tym większym to sobie gościu zrobił normalnie tygiel do odlewania.
https://www.banggood.com/ZVS-1800W-12V- ... rehouse=CN
Myślę że świetne do hartowania frezów własnej produkcji.

Przepraszam, pomyliły mi się nicki

A to tak bardziej humorystycznie niż na serio. Aluminium topi się w temperaturze poniżej 700 stopni to co z niego za grzałka by była, chyba do akwarium z rybkami. Ale obudowy do grzałek to robią i z aluminium.

Andrzej 40 pisze:A durne ludzie robią grzałki z jakichś drogich stopów zamiast z lekkiego i taniego aluminium. Na żarówki może się nie nadaje, ale do suszarek do włosów to już ideał.

Nie wszyscy
http://www.selex.org.pl/aluminiowe.html
http://www.majmasz.pl/pl/p/GRZALKA-ALUM ... 008/168299

To już trzeba zadbać aby te opory nie były podobne. Ale i z przewodnika da sie zrobić grzałkę. Temu właśnie próbujesz zaprzeczyć i zarzucasz mi głupotę.
A flagowy przykład masz w klasycznej żarówce. Gdzie bardzo mocną grzałką jest bardzo cienki drut wolframowy - dobry przewodnik.

Pewnie i mega głupotą jest produkowanie kabli w różnych grubościach. Bo przecież jak miedź ma taki mały opór właściwy, to kabel nie będzie sie nagrzewał

Opór właściwy ma niewiele do rzeczy. Albo dobiera sie odpowiednią grubość i długość przewodu/grzałki. Albo steruje poprzez PWM napieciem grzałki, aby uzyskać konkretną moc.
Zarówno jedno jak i drugie rozwiązanie ma swoje wady i zalety. Ale opór właściwy nie jest problemem.

Zgodzę się z jednym "ale". Tytan wytrzymuje trochę większe temperatury. A już chyba wspominałem że grzałka ma punktowo znacznie wiekszą temperaturę niż ta uzyskiwana np w piecu.
Między innymi dlatego stosuje się regulatory PID. Które "przykręcają" moc im wyższa temperatura jest w piecu.

RomanJ4 pisze: A druty z tytanu (owszem są takowe) stosuje się np w grzałkach e-papierosów

Ja piszę o prętach tytanowych a nie jakimś druciku. Generalnie przy mocach rzędu setek wat to prąd jest niemały i drut słabo sie sprawdzi. Kanthal D jest po prostu łatwo dostępny w postaci grubego drutu i nie ma co kombinować z prętami.
No i takie grzałki powinny być płaskie. Konwekcja w metalach ma ogromne znaczenie i trzeba tego unikać.

RomanJ4 pisze: Ale jaki trzeba mieć do tego zasilacz ! I to na solidnym transformatorze.
W moim PSK-1(1350°C) waży toto trochę... (w KO zresztą podobnie)

Przypuszczam że to tylko ze względów bezpieczeństwa. Równie dobrze mógłby być zasilany bezpośrednio z gniazdka, oczywiście po przerobieniu grzałki. A i stosowanie bezpieczników różnicowych które odłączają zasilanie w przypadku porażenia sporo by pomogło.
Jednak debili nie brakuje i producenci nie chcą ryzykować. Zresztą dla nich też jest interesem kupić hurtem transformatory i sprzedać z zyskiem
Wystarczy spojrzeć na spawarki, wszystkie tańsze mają zasilacze półprzewodnikowe, bo to jest tanie w produkcji.

InzSpawalnik pisze:Strikexp : uslyszales gdzies ze tytan to swietny material. I chciales sie tym podzielic bardzo slusznie. Jednak wiedziec ze dzwony bija a wiedziec gdzie to co innego. Do Twojej wiadomosci Tytan ma sie nijak do grzalek.

I tu się właśnie możesz mylić, grzałkę można zrobić z każdego materiału który jest przewodnikiem. Tytan jako metal jest przewodnikiem, w dodatku ma temperaturę topnienia ponad 1650C.
To by pozwoliło zrobić z niego grzałkę działającą do temperatur 1000C bez martwienia że sie przegrzeje i stopi. Przy testach i obliczeniach nawet 1300C-1400C.
Pytanie tylko co się stanie z tytanem w takiej temperaturze w obecności tlenu. Pokryje się trwałą warstwą ochronną czy będzie korodował.
Ale 1m pręta tytanowego fi 1-2mm kosztuje zaledwie 8-12zł.

Ale wspomniana grzałka silitowa (1450C) wydaje się dużo lepszym wyborem A tzw SUPER MOLIBDENUM jeszcze lepszym (1800C)