Coś mi się pomieszało odnośnie budowy odkurzacza. Przecież on wciąga wszystko do papierowej torby bez szczelin
Zatem odkurzacz wydaje się całkiem sensowną propozycją. I zaopatrzę się w rekawice spawalnicze do wybierania wiórów łapami.
Używam pędzla do wymiatania z trudno dostepnych miejsc. Ale szufelka nie wejdzie mi do mini tokarki. Mogę wybrać wióry jedynie własną łapą.
Z tym odkurzaczem to serio? Wióry/pył nie spowodują jego awarii?
Chodziło mi raczej o polecenie konkretnych rekawic które są elastyczne i cieżkie do przebicia. Używam wampirek firmy dragon. Kiepsko sie sprawdzają przy drobnych wiórach. Natomiast zwykłe skórzane rekawice są zbyt sztywne.
Może to ja jestem zboczony na punkcie czystości. W tygodniu pracuję przed komputerem, dopiero w weekend biorę sie za jakieś amatorskie roboty na tokarce. Strasznie mnie razi każdy wiór leżący na stole.
Panowie, czy możecie się podzielić informacją. W jaki sposób usuwacie wióry z tokarki/frezarki?
Ja na początku robiłem to po prostu rękawicą wampirką, łapu capu i do wiadra. Ale już kilka razy wbiłem sobie wiór w palec. A że mam malutką i obudowaną tokarke to przyszłość rysuje się nieciekawie w tej kwestii.
Jak wy usuwacie wióry. Macie jakieś specjalne rękawice czy łapiecie wióry magnesem?