Popieram w 100%. Na zardzewiały regulowany niezależnie uchwyt to bym się może skusił. Ale nie ma mowy aby kupić samocentrujący. Przecież to jest precyzyjna mechanika, a nawet małe uszkodzenie sprawi że uchwyt przestanie się centrować. Bynajmniej jak wsadzisz wałek o długości kilku centymetrów.Andrzej 40 pisze: Szlifierka i druciak usuną rdzę, ale nie usuną luzów powstałych w wyniku ubytków. Część powierzchni elementów uchwytu jest szlifowana i bardzo dokładnie pasowana. Szlifowanie i drapanie nie wyjdzie uchwytowi na zdrowie. Jak już to odrdzewiane elektrolityczne. Tylko prawdopodobieństwo że rdza nie uszkodziła istotnych powierzchni jest małe. Wg mnie lepiej będzie dołożyć trochę i kupić nowy.
Nie wiem czy autor tematu ma świadomość. Że ja na swojej nowej tokarce muszę poprawiać mocowanie w uchwycie samocentrującym. Bo jakbym liczył na sam uchwyt z podparciem kłem, to miałbym bicie 0,5mm na długości 20cm

Wystarczy pomyśleć co będzie jak taki uchwyt będzie miał uszkodzone centrowanie.