To była prawdziwa masakra, Linux chodził kilka razy wolniej od Windowsa

Czyli nie potrafiłeś go zopymalizować, bo generalnie linux potrafi działać na spłuczce od kibla

A jak ja napiszę że mam różowego jednorożca to też oznacza że mam?
Logi synek, logi

A co ja napisałem wyżej?

jak pokażesz że masz taki procesor

A nie sobie wesoło naskrobiesz na klawiaturce że masz

Jak pokażesz że masz taki procesor, to wtedy pogadamy czy ja bredzę czy Ty.

Widzisz, na tym polega różnica pomiędzy mną a Tobą. Że ja informacje czerpię z branży IT od bardziej doświadczonych co zarabiają za swoją wiedzę po 20 tyś miesięcznie. A Ty z jakiejś darmowej stronki gdzie artykułu często zamawia się za 100zł u ludzi którzy nie mają pojęcia o czym piszą.

To że sobie zainstalujesz linuxa na AMD, nie znaczy że kernel jest z nim w pełni zgodny. Do tego procesory serwerowe i obliczeniowe jak Threadripper za 20 tyś zł. To nie są te same co zwykłe konsumenckie i korzystają z innego oprogramowania. Przerobiłem kilka procesorów, na starego FX-8300 nigdy nie narzekałem. Ale Ryzen 5 3400G to jest dramat, pomimo upływu lat, nadal powoduje zawieszenia, a o użyciu wbudowanego GPU to zapomnij.

To nie tyle kwestia roku produkcji, co japońskiego projektanta. Mam też 3 letniego nowszego, niemiecko-japońskiego. Ale o nim się nie wypowiadam bo za mało używam.

A reszta to totalne bzdury...

Szczególnie jak Ci brakuje wiedzy o hardware

Chińczyki potrafią tanio i dobrze. Choć siedzę w elektronice i wiem że laptopa łatwo spieprzyć oszczędzając na konstrukcji. Tak więc nie chwal dnia przed zachodem. Moja Toshiba działała w trudnych warunkach z 10 lat, nadal działa. Wymieniałem tylko zasilacz po jakichś 8 latach i dysk trochę wcześniej, bo to były jeszcze czasy HDD.

Ahhhh, i nigdy w życiu nie kupię pod linuxa procesora AMD. Tylko Intel które są zgodne z linux i nie powodują problemów.

Ponieważ przenośność i czas życia oprogramowania jest znacznie ważniejsza niż Twoja wygoda. Założenie jest takie że ten co programuje ma mieć pewien poziom wiedzy.
A jak napisać program na mikrokontroler masz bezpośrednio w jego dokumentacji technicznej liczącej i kilkaset stron.

Co do gotowych płytek z mikrokontrolerami. Mają często ograniczenia licencyjne i nie można ich wykorzystywać komercyjnie jako zamknięte urządzenia.