To, że musi niezawodnie określić jak szybko obracają się koła w dowolnym momencie, bo nie wie kiedy przyjdzie Ci wcisnąć pedał (zbanują mnie za to ) i kiedy będzie musiał kontrolować hamulce, tak żeby przypadkiem któreś koło nie przestalo się obracać, niezależnie od prędkości z jakiej hamujesz. Od tej niezawodności zalezy Twoje bezpieczeństwo.

Otóż nie tylko. Podczas normalnej jazdy każde koło obraca się z określoną prędkością, na zakrezakrętach każde z inna, ale jeśli różnice wychodzą poza określony margines to oznacza awarię i wyłącznie systemu sygnalizowane kontrolką.

Ale z tego co wiem, to w polonezach był montowany ABS, tylko w tych pozniejszych.

System ABS rzadko diagnozuje niezależnie 4 koła zazwyczaj tylne mają sumowany sygnał, a dodatkowo jest montowany czujnik obrotu pojazdu wokół osi pionowej. Inaczej na zakrętach system będzie miał niepotrzebnie dużo liczenia.
Zwróć też uwagę, że potrzebujesz system z auta o zbliżonym rozstawie osi (właśnie ze względu na zakręty), chyba że planujesz się bawić też w programowanie logiki sterującej.