24V wyglądają wzorcowo. W zależności od modułu od 24.4 do 24.0
Jedyne co zauważyłem, to w rzędzie kontrolek na płycie głównej sterowania wszystkie sa zielone poza pierwszą, która jest czerwona. Miałem zrobić zdjęcie, ale zadzwonił telefon i musiałem uciekać. Przy najbliższej okazji postaram się nie zapomnieć.

Na ruchomych wtyczkach są tylko enkodery i liniały. Też profilaktycznie ruszyłem, ale sprawdzę jak wygląda 24V. Może faktycznie jest jakiś spadek.

Bezpieczniki i włączniki silnikowe sprawdziłem.
Właśnie w tym problem, bo normalnie przy errorze 5 pisze error notaus, a tutaj system error.
I w dodatku nie idzie nic przejść dalej :/

Faktycznie okazało się, że był problem z czujnikami, ale też faktycznie wypychacz nie jest oczujnikowany.

Niemniej na chwilę obecną jest problem z inną maszyną NEF CT40 też z eltropilotem dialog2. otóż po odpaleniu diagnostyka nie kończy się pozytywnie i pojawia się błąd 5 z dopiskiem SYSTEM ERROR no i nic nie idzie dalej zrobić. Błąd 5 to wyłączenie awaryjne, ale ten dopisek jest nietypowy dla takiej "awarii".



Oczywiście pierwsza myśl, to baterie, tylko gdzie one mogą być i jaka jest procedura przywracania backupu skoro nic nie idzie zrobić po uruchomieniu systemu?

Wypychacz jest owszem, ale to zwykły bolec na sprężynce. Nie pomyślałem, że coś tam się go ustawia...
schemat owszem jest, jest zresztą cała kupa dokumentacji, tylko ten język (jak oni mogą mówić w tym jezyku do dzieci?).
Dzięki za podpowiedzi, będę sprawdzał i dawał znać co z tego wyjdzie.

Też o tym pomyślałem, ale nie wiem gdzie ich szukać konik wygląda na calkiem zamknięty odlew... Jak tylko będę przy tokarce, to sfotografuję błąd, nie pomyślałem od razu.

Witojcie tej piknej śnieżnej zimy.

(Deszcz to przecież też śnieg, tylko w płynie )
Do rzeczy- koleżanka została z warsztatem na głowie po zeszłym tragicznie mężu i staram się pomóc na tyle ile daję rade, ale tu mnie grzmot przerasta.
Tokarka gildemeister NEF CT20 ze sterowaniem dialog 2 z narzędziami napędzanymi i wrzecionem przechowującym. I tu leży ten pies. Przy rozpoczęciu przechwytu wyskakuje błąd jak w tytule opis z tego co rozumiem dotyczy zamykania uczhwytu w przeciwwrzecionie bez przedmiotu (bądź tulejki) i oczywiście maszyna staje. Co ciekawe po zresetowaniu błędów i próbie uruchomienia zaczyna upływac czas obróbki, ale maszyna nic nie robi. Po wyłączeniu maszyny całkiem i włączeniu od niwa idzie, ale tylko do momentu przechwytu.
Było wszystko ustawione pod produkcję i leciało to z drobnymi przeszkodami jak to przy kwasówce, ale dziś za którymś razem eror P 639 i po prostu już sie nic nie da zrobić.
Wszelkie pomysły mile widziane.