Już się naprawiło.
W srubach wręcz pożądane jest, aby rowek gwintu miał minimalnie mniejszy promień niż kulki.

Nie wiem, czy tylko ja widzę 3 razy ten sam film.

IMPULS3 Przy dużych nakrętkach może. Przy 40, 30 to już się robi ciasno, niżej 'ompletna abstrakcja. Zwłaszcza że ten promień powstała po złożeniu jest do wyliczenia, a nawet w niektórych wypadkach jest wręcz pożądany taki ,,rozbity" (jak nakretki podwójne).

Nawrot nie jest szlifowany. Szlifuje się normalnie jak gwint, tylko ściernicą zaprofilowanej promieniem. Jedyny problem, że promień ściernicy nie jest równy wymaganemu promieniowi rowka gwintowego, bo sciernica ma promień prostopadły do osi, a rowek jest pochylony.
To, czy szlifierka jest sterowana numerycznie, czy mechanicznie, to inna kwestia.