
Nie robilem na akord, nie ta branża, ale robiłem parę sztuk i fly cutterem i na szlifierce ( akurat poziomej) i fly cutter ma tylko tę zaletę, że da się jechać ciut głębiej na raz. Ale żeby uzyskać jaki taką powierzchnię, to posuw musi być minimalny, a na szlifierce nie ma tego problemu, a jak pionowa bierze całą szerokość jak fly cutter, to przejechanie glowicy, czy bloku mozna zrobić zgrubnie w kilka- naście sekund, ewentualnie poprawić kilka razy dodając, i ew. wykończeniówka wolniej.
Drugie primo, to jak kolega robi remonty, to raczej akord odpada, bo każdą głowicę, blok, kostkę, co tam mu przyjdzie szlifować będzie ustawiać osobno, przecież nikt muu nie przywiezie do remontu pakietu 100 takich samych silników. Jak się trafią dwa, to już duża seria.