Piec jest dopasowany optymalnie do wielkości lakierowanych elementów, oczywiście ,różnie to bywa , może się zdarzyć,że czasami pójdzie po kosztach. Czas pokaże.

Zajmuję się piaskowaniem , raczej niedużych elementów - felgi ,zaciski, starocie , części zawieszeń samochodowych , różne przedmioty użytkowe , żeliwne stoliki, stołki, ramy motocyklowe,rowerowe itd.... Zazwyczaj zawożę do lakierni proszkowej, jeśli klient chce zmalowaniem. Bywa jednak,że komuś się spieszy , a w lakierni różnie z terminami bywa. Mnie też zależy,żeby wypiaskowane elementy nie leżały /oczekiwały zbyt długo na lakierowanie - wiadomo z czasem może pojawić się świeży nalot , szczególnie szybko proces ten zachodzi na żeliwie. Zależy mi na jakości i trwałości mojej pracy, dlatego decyzja by lakierować bezpośrednio po piaskowaniu.

Zwracam się prośbą do osób, które mają doświadczenie w temacie lakierowania proszkowego.
Muszę kupić pistolet do nanoszenia lakierów proszkowych . W grę wchodzi technologia Tribo.
Do tej pory obstawiałem pistolet Tribo Prsten 031 , jednak jak na Tribo , jest dość drogi.
Jest jeszcze pistolet NordicPulver NP11 , który jest ponad czterokrotnie tańszy .
Nie mam pojęcia który wybrać , tym bardziej,że nie mogę znaleźć żadnych opinii na temat tych pistoletów.
I tu właśnie proszę o opinie osoby które mają jakąś wiedzę w temacie.
Nie prowadzę profesjonalnej lakierni. W ciągu tygodnia będzie kilka wymalowań .