Piotr Rakowski pisze:Dodatkowo stosuję napięcie stałe do zasilania drutu. Zawsze to trochę bezpieczniej.

Ja też i napięcie nie przekraczające 24V

że nie dojdzie to oczywiste bo ja tez robiłem tak ze nie było możliwości aby drut dotykał stołu albo konstrukcji plotera.

z czego jest ta czarna płytą z rowkiem Teowym ? z ABS?

trzeba było zrobić testy na styrodurze bo to głownie materiał na reklamy a styropian jest stosunkowo łatwiej ciąć i można to robić dożo szybciej.

a znasz coś takiego jak Google ... wysil się trochę

POLIGRAFIA i Euro-Reklama. Zapraszamy w dniach od 21 do 24 kwietnia, w godzinach 9.00-17.00.

a ja mam pytanko czy na targach będziesz osobiście ? bo wybieram się wiec na pewno cię odwiedzę.

powiem ci ze jak jest dobry naciąg drutu to ja nie widziałem różnicy mi tam się nigdy drut nie zrywał chyba ze na wyłączonym drucie chciało się gdzieś odjechać w materiale.

i tu zaczyna się problem bo on go brał od conera i to samo moi klienci a faktycznie co to za drut to cholera wie może wcale nie tytanowy tylko tak go nazwali.

Piotr Rakowski pisze:Co do Connera - czyli co, oni używają jakiegoś magicznego drutu (chwalą się drutem tytanowym)? Jak ma się on do zwykłego - kanthalowego?

Ta informacje pochodzi od klienta któremu sprzedałem ploter frezujący a posiadał już ploter termiczny od conera. Sprzedałem trochę ploterów termicznych i drut tytanowy jest dożo bardziej wytrzymały a przede wszystkim nie zmienia tak długości podczas zagrzania przynajmniej wiem ze moi klienci taki zakładali.