ghostlpa pisze: ↑28 gru 2018, 19:21
Nie wydaje mi się żeby to dużo wyszło. Napewno nie tyle ile ktoś krzyczalby za gotowca który często jest mocno oszczędzanym chińskim straganem a jednocześnie niesamowicie zachwalanym. Niedawno przy okazji kupna innej maszyny był u mnie pewien szczęśliwy posiadacz polskiego plotera 3x2 na wałkach... Trochę się uśmiałem bo po tym co zobaczyłem maszyna w pełni zasłużyła na swoją opinię. Autora pominę ale jest tutaj z nami:D
Moim zdaniem nie wyszło dużo, tylko zaj******* dużo. Przerabiam akurat oś Y w swojej frezarce w identycznym układzie, z tym, że pole robocze na tej osi będzie mieć 800mm, całość ma 1200mm długości. Większość elementów zrobiłem sobie sam na drugim CNC i tokarce, więc to jest ewidentnie mój zysk kosztem mojego czasu. Ale przy tej długości, nie wszystko mogę zrobić sobie sam, bo nie mam tak dużych maszyn. Podam przykłady wycen - wywiercenie otworów pod prowadnice w płycie AL (ok. 50 otworów) + obróbka po obwodzie (żeby uzyskać prostokąt 1200x300 od frezarki, a nie od piły) - 600 zł brutto (wycena od dostawcy płyt), obróbka śruby kulowej - 400 zł brutto. Z płytą spasowałem, dzisiaj wierciliśmy otwory przez prowadnice i wyszło idealne, a boki okazały się w miarę proste, bo mają dobrą pilę. A za śrubę zapłaciłem, bo przynajmniej dali krótki termin (2 tygodnie) i chcieli w ogóle to zrobić. 2-3 lata temu zrobili mi taką śrubę za stówkę w innej firmie, a teraz czekałem tydzień aż w ogóle ktoś się od nich odezwał w sprawie wyceny. Generalnie takie jednostkowe zlecenia obróbkowe to jest tragedia jak dla mnie w chwili obecnej. Trzeba zapłacić swoje, a przede wszystkim czekać... Jeśli nie miałbym dostępu do maszyn, gdzie można zrobić chociaż część elementów i jakiegoś tam doświadczenia odnośnie budowy takich obrabiarek i ich elementów, to idę zamówić gotową maszynę, bo składanie trwałoby to nie wiadomo ile, a kosztowało podobnie (autor tematu już 2 lata składa).
Jakby to jeszcze miało być coś lepszego to można by i składać te dwa lata, ale tutaj to nie będzie nic poza fajnie wykonaną małą frezareczką. Działać będzie, ale ale jest parę wad, które mają wszystkie takie maszyny - lekka konstrukcja, więc grubo brać nie można, słabe sterowanie (Mach po LPT jest mocno problematyczny, przydałoby sie PikoCNC lub CSMIO) i słabej jakości wrzeciono. Obojętnie jak bardzo się ktoś nie postara, to te trzy rzeczy będą limitować taką konstrukcję. Rozwiązaniem jest oczywiście większy budżet
Co do plotera 3x2 na wałkach - przy takiej konstrukcji nie ma kasy na cokolwiek droższego niż najtańsze rzeczy. Więc efekt jest jaki jest. Ja bym nie narzekał, fajnie jest mieć możliwość w ogóle kupna maszyny o tym polu roboczym za małe pieniądze.