Elegancka robota, miło popatrzeć. Tak w przybliżeniu ile czasu zajęła taka przeróbka oraz jaki był koszt uruchomienia całej maszyny?
Polecam również wykonać obudowę dla całej maszyny, bo po bardzo krótkim czasie syf jest nieziemski. Tym bardziej jeśli planujesz wrzeciono co ma 16k obrotów, nawet w aluminium to potrafi sypać na dobre kilka metrów.
Jeśli mogę coś doradzić, to wyrzuć ten czujnik w cholerę i kup sobie Mitutoyo. Ruszanie trzpieniem na boki u mnie w takim samym powodowało zmianę 2-3 setek na zegarze. Jeśli celujesz w takie dokładności o jakich pisałeś, to taki chiński czujnik nie jest odpowiednim narzędziem pomiarowym do tego.
Jaki jest luz nawrotny na śrubach? Śruby w klasie C7 czy lepsze?
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Frezarka 750x500x500 do stali”
- 15 gru 2018, 14:45
- Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
- Temat: Frezarka 750x500x500 do stali
- Odpowiedzi: 152
- Odsłony: 28265
- 25 maja 2018, 09:01
- Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
- Temat: Frezarka 750x500x500 do stali
- Odpowiedzi: 152
- Odsłony: 28265
Re: Frezarka 750x500x500 do stali
Projekt CAD to dobra rzecz - jeśli ktoś ma pojęcie na temat projektowania, pasowania elementów i tego co można spieprzyć po drodze robiąc te elementy, to mając gotowe części z projektu (gdzie ich montaż też był przemyślany) można coś poskładać jak klocki lego - bez latania z kątówką, bez biegania co chwilę na tokarkę i frezarkę i kombinowania dziwnych narzędzi zawsze akurat w piątek wieczorem, bo coś tam nie pasuje. Nie zawsze też wszystko idzie poprawić albo zrobić na miejscu. Czasem się też robi przeróbki, gdzie maszyna nie może stać miesiąc rozkopana, tylko np. jeden dzień. Wtedy taki model mocno się przydaje.
Jeśli ktoś zrobił 100 maszyn, to ma ten projekt w głowie, taka prawda, bo za każdym razem leci się wg podobnego schematu.
Projekt ambitny, ale nastawiłbym się raczej na przyszłe wakacje niż te wakacje, patrząc na to jak korpus wygląda w tej chwili a jak wygląda model w CAD. Nie widzę też szansy powodzenia, żeby zrobić to na projekt inżynierski - u siebie z tego co pamiętam, to wybór tematów był w październiku, a w połowie stycznia była obrona. Czasu akurat tyle, żeby skleić jakieś 50 stron tekstu bez większej wartości merytorycznej
Terminy gonią, uczelnia też żyje swoim życiem, generalnie wszyscy lecą po najmniejszej linii oporu. Zanim widziałem jak to wygląda w praktyce (projekt i jego oddawanie) też chciałem coś zbudować fizycznie. A potem to już tylko chciałem, żeby ktoś odebrał te papiery i dał mi święty spokój. Bo zdjęcie jeszcze jedno miało być, bo tłumaczenia tytułu na angielski nie ma, bo coś tam...
bartuss1 ma rację, żeby to jak najszybciej odpalić. Jak zaczniesz się bawić w serwa + liniały + csmio jednocześnie, to uruchomienie samych napędów poleci w tygodnie.
Wczoraj cały dzień montowałem jedną tylko krańcówkę do działającej maszyny - projekt, wyfrezowanie dwóch elementów z alu, wiercenie otworów i robienie gwintów w trudno dostępnych miejscach na maszynie, demontaż, poprawka, demontaż, poprawka, testy - o 19 skończyłem. Ale bazuje się co do setki.
Jeśli ktoś zrobił 100 maszyn, to ma ten projekt w głowie, taka prawda, bo za każdym razem leci się wg podobnego schematu.
Projekt ambitny, ale nastawiłbym się raczej na przyszłe wakacje niż te wakacje, patrząc na to jak korpus wygląda w tej chwili a jak wygląda model w CAD. Nie widzę też szansy powodzenia, żeby zrobić to na projekt inżynierski - u siebie z tego co pamiętam, to wybór tematów był w październiku, a w połowie stycznia była obrona. Czasu akurat tyle, żeby skleić jakieś 50 stron tekstu bez większej wartości merytorycznej

bartuss1 ma rację, żeby to jak najszybciej odpalić. Jak zaczniesz się bawić w serwa + liniały + csmio jednocześnie, to uruchomienie samych napędów poleci w tygodnie.
Wczoraj cały dzień montowałem jedną tylko krańcówkę do działającej maszyny - projekt, wyfrezowanie dwóch elementów z alu, wiercenie otworów i robienie gwintów w trudno dostępnych miejscach na maszynie, demontaż, poprawka, demontaż, poprawka, testy - o 19 skończyłem. Ale bazuje się co do setki.