RAz mi zabokowało podczas frezowania a raz wierciłem w nierdzewce fi 10 i tez tylko zgrzytło
a niewiem czy sie opłaca przerabiać bo silnik falownik przekładnia to juz koło 800 1000 zl wiec raczej niewarto

Powiem tak przekłądnie juz drugi raz zmieliłem A silnik też ugotowałem niebył moze strasznie gopracy ale zaczałey falowac oborty i po dł pracy oborty spadały o połowe i wymienili silnik i w tedy dorobiłem wentylator, I teraz własnie mysle na wymiana przekładni na nowa albo pasowa

ALZ pisze:Jesteś pewny że to pinola ma luzy?? A może na kolumnie?

Mze raczej tak albo łozysko na pinoli kolumne wykluczam i posuwy wo sa zakrecone a mam taka jak pracowała maszyna ( zmielona przekładnia poliamidowa) to był dziwny dzwiek tak jak by bicia delikatnie opierałem palcem o nie i ten dzwięk niknął (jak maszyna pracowała ) stąd wnieskuje ze to łozysko. Koledzy podpowiedzcie co byscie robili czy zakałdać plastik czy dorabiać gdzieś koło metalowe ( gdzie takie dorobić) ew czy przerabiać na pasek i najlepiej gdzie by kupić bezproblemu komponenty. Pozdrawiam

Witam wszystkich jesten nowy mam taka sama maszynę tylko juz nie maktek a cormak zakupiona rok temu i mam z nia troche problemow przekładnia zazebiajaza sie z silnikiem u mnie jest wykonana z poliamidu a u kolgi widziałem to jest z metalu czy taka juz miałeś czy dorabiałeś taka przekładnie ??
a co do łozysk to chyba mam podobny problem bo przy frezowaniu flycutterem powierzchnia jest nierówna jak brzy wrzeciono podskakiwało. POzdrawiam