Potwierdzam ,że spawanie i operacja na tokarce załatwiło sprawę :

Witam szanowne grono
Przez swoją głupotę przy sciaganiu koła pasowego uszkodziłem fragment koła .



Co prawda nie używam 3000 obr/min ,ale razi.
Czy ktoś z kolegów naprawiał podobną sytułacje np: spawając ?

Bywały różne, najlepiej dopasować indywidualnie. Np: A 1250, A 1270 itp.

Ładnie wyszło
Mi zależało aby móc wygodnie usiąść z nogami pod stołem.

,a potem przypadkiem zmieścił się tam segmęt biurowy

Zrobili zmiany w "WSa 15"1987r.
Zabierak bez klinów

Mnie to znowu podobają się te klasyczne toporne odlewy :

ale ,że nie mam, to będzie ściana :

Pytałem o tę gumę bo u mnie kawałek drewna z gumką 2mm to pewnie "twardy" zestaw

Z kółkami faktycznie żałuje, że poskąpiłem na hamulce, pewnie zrobię jakieś kliny, a mobilność mi się przyda przy dłuższych detalach ( wiertarka w kącie garażu).
Bear: widzę, że u ciebie szlifierka na podkładzie z gumy ?

Dzięki Bear, nakrętki już przerobiłem.
Kończę stół
i zastanawiam się czy nie położyć coś między wiertakę, a metalową płytę stołu np: gumę , sklejke...
Tylne nogi na gumowych kołach, a drugie z możliwością regulacji + 3 mm gumy

Jak już gaworzymy o nakrętkach ;


Czy dolna nakrętka ma również funkcję regulacyjną czy robi bardziej za zderzak/bazę pod dolny zestaw łożysk?

Nie istniały? Tzn?