A jak nie to będzie swięty spokój bez głupiej roboty
Znaleziono 3 wyniki
Wróć do „Spalona frezarka pionowa, tokarka co to warte?”
- 19 wrz 2016, 09:50
- Forum: INNE MASZYNY i URZĄDZENIA
- Temat: Spalona frezarka pionowa, tokarka co to warte?
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 1958
- 16 wrz 2016, 14:50
- Forum: INNE MASZYNY i URZĄDZENIA
- Temat: Spalona frezarka pionowa, tokarka co to warte?
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 1958
Niestety deski się paliły, nie było nawet straży pożarnej.
Frezarka czarna i widzać jak odłazi farba ze szpachlą więc temp musiała być konkretna.
Niestety nie mierzyłem temperatury
okablowanie i styczniki to w nosie z tym, uszczelniacze i łożyska to problem, olej mógł się spalić i został węgiel w trybach.
Jedyna zaleta tych maszyn to to, że 300 metrów od mojego domu
Pozdrawiam
Jacek
Frezarka czarna i widzać jak odłazi farba ze szpachlą więc temp musiała być konkretna.
Niestety nie mierzyłem temperatury
okablowanie i styczniki to w nosie z tym, uszczelniacze i łożyska to problem, olej mógł się spalić i został węgiel w trybach.
Jedyna zaleta tych maszyn to to, że 300 metrów od mojego domu
Pozdrawiam
Jacek
- 16 wrz 2016, 12:07
- Forum: INNE MASZYNY i URZĄDZENIA
- Temat: Spalona frezarka pionowa, tokarka co to warte?
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 1958
Spalona frezarka pionowa, tokarka co to warte?
Witam
Jest sobie dom w którym stoją różne maszyny i meneliki tam sobie mieszkali.
Mówię menelikom załatwcie kontakt do właściciela to kupię te maszyny a wy będziecie mieli więcej miejsca
Ale właściciel wyparował i nie ma.
Potem meneliki podpalili chałupę i maszyny stoją takie czarne całe poopalane.
Właściciel się podobno znalazł i by to chętnie sprzedał, ale teraz to chyba jest warte 30 zł/kg minus koszty transportu na złom
Frezarka pionowa nawet spora ze 2-3 tony, stół z 5 rowkami teowymi, fajny sprzęt.
Niespecjalnie mi potrzebna, ale fajnie wygląda, postawiłbym w kącie niech stoi.
Coś to warte?
Może warto by powymieniać uszczelnienia, nalać oleju i jakoś by to chodziło raz na rok bym się pobawił.
Jest sens czy lepiej pooglądać "Trudne Sprawy"?
Myślę popytam mądrzejszych co właśnie czynię.
Pozdrawiam
Jacek
Jest sobie dom w którym stoją różne maszyny i meneliki tam sobie mieszkali.
Mówię menelikom załatwcie kontakt do właściciela to kupię te maszyny a wy będziecie mieli więcej miejsca
Ale właściciel wyparował i nie ma.
Potem meneliki podpalili chałupę i maszyny stoją takie czarne całe poopalane.
Właściciel się podobno znalazł i by to chętnie sprzedał, ale teraz to chyba jest warte 30 zł/kg minus koszty transportu na złom
Frezarka pionowa nawet spora ze 2-3 tony, stół z 5 rowkami teowymi, fajny sprzęt.
Niespecjalnie mi potrzebna, ale fajnie wygląda, postawiłbym w kącie niech stoi.
Coś to warte?
Może warto by powymieniać uszczelnienia, nalać oleju i jakoś by to chodziło raz na rok bym się pobawił.
Jest sens czy lepiej pooglądać "Trudne Sprawy"?
Myślę popytam mądrzejszych co właśnie czynię.
Pozdrawiam
Jacek




