Cześć

No to powiedz mi jak się używa liniału.

Jak działa.

Nie mam o tym pojęcia.

Pozdrawiam

Jacek

Tak naprawdę to nie jest takie trudne, czuje się wyraźny opór i wiadomo ile dokręcać żeby wiór był mniejwięcej podobny.

Trochę wyczucia i da radę zrobić.

J

Napisałem wcześniej, że nie na liniale, po prostu z ręki.

J

Podparcie kłem nie pozwoli nam zrobić samego czubka.

Jak to się robi?

J

Odwrotnie to by mi nawet do głowy nie przyszło toczyć z ręki bez posuwów.

J

Witam

Akurat przy nacinaniu gwintu nie złamałem żadnego noża.

Tak jak na tym ruskim filmie, ale obroty niskie, bez kła.

Pozdrawiam

Jacek

Witam

Zobaczcie co udało mi się zrobić.






Stożek gwint 6 mm, nie za piękny wyszedł, ale działa, nóż nie był dobrze zaostrzony, czubek poprawiłem szlifierką z cienką tarczą.

Stal od teścia kawałek wałka średnica fi 70 mm, nie wiem jaka to stal i ile wytrzyma.

Toczyłem na TR45, poprzeczny posów ręczny na oko, tak aby wiór był odpowiedni, można to łatwo wyczuć, obroty najmniejsze.

Trzeba dorobić jeszcze kawałek blatu żeby było na czym położyć pieniek, próby robiłem na suchym jesionie który stawiałem na ziemi, szło bez problemu.

A teraz powiedzcie co zrobiłem źle i jak to powinno być zrobione fachowo, a mianowicie całość łapałem za rurę między stożkiem (wtedy jeszcze walcem) a częścią przykręcaną do szajby, potem jak wytoczyłem stożek i nagwintowałem odwróciłem stożkiem do uchwytu i planowałem przyspawany krążek z blachy.

Szajbę też splanowałem żeby było równo i dobrze przylegało.

Wiem, że to niefachowo, ale czubek stożka lata tylko 2-3 mm i działa w sumie dobrze

Pozdrawiam

Jacek

dawca87 pisze:Może ktoś się zlituje i temat poprawi? Daleko mi do fana poprawności językowej ale jednak trochę w oczy kole.

Proszzzzzz....

palec mi poleciał

Pozdrawiam

Jacek

Wiem, powinno to nie być trudne w końcu mam tokarkę z liniałem, fabryczną, zobaczę wieczorem.

J

Dzięki kolego, załapałem co i jak, ale czy będę wiedział jak przestawić tokarkę?

popatrzę wieczorem.

Dzięki i pozdrawiam

Jacek