Cześć
No widzisz, opinie są skrajne i trzeba ich słuchać i samemu decydować.
Dwa źródła - jedno sąsiad, który ma takiego WANa, twierdzi, że w pracy ciągłej daje radę i nie grzeje się. Sprężarka sąsiada była wcześniej w firmie w której ojciec pracował i tam też pracowała, zresztą to jest fabryczna konfiguracja.
Z drugiej strony Ty też masz rację

przy takim prądzie silnik będzie się szybko grzał aż do spalenia, a za słaby silnik nie będzie dawał rady co przyspieszy grzanie itd...
A spytam się jeszcze o tokarkę.
Przy wrzucaniu biegu wajchą od sprzęgła słychać zgrzyty kół zębatych, zależnie od wrzuconego biegu, czasem bardzo zgrzytnie czasem w ogóle.
Wymyśliłem, żeby bieg silnika włączać włącznikiem gwiazda-trójkąt, a sprzęgło byłoby na stałe włączone.
Ma to sens?
Szkoda mi trochę trybów które nie wytrzymają takiego traktowania, a nie chcę tego rozbierać i szukać dziury w całym.
Przy gwieździe byłby łagodniejszy start i wszystko jakoś tam by ruszało, myślę, że w miarę płynnie.
Chciałem kupić falownik, ale nienawidzę elektroniki w garażu, zresztą używam tokarki sporadycznie.
Pozdrawiam
Jacek