też zrobiłem coś w ten deseń, nawet fajnie w nim huczy jak się rozgrzeje ale ten docelowy działa gorzej niż prototyp, zrobiony wcześniej z puszek i starej rynny.
gdzieś zaburzyłem proporcje i ten pospawany z grubszej stali niby działa ale nie tak jak by się można było spodziewać. teraz trochę za ciepło na poprawki.
może jesienią wróci wena
pitsa pisze:Nie wiem co ten piec ma temu panu robić.
ten pan też lubi doświadczać świata, nie ze wszystkim sobie radzi, jednak stara się i próbuje.
kiedyś nawet coś mu podpowiadałem na temat agregatu bo im prądu zimą brakowało.
nawet sympatyczny gość, tylko chyba jeszcze bardziej amatorski niż ja, ale może to tylko moje błędna ocena.