tristar0 pisze:wiosną zaczyna budowę łapacza wiartru coś na wzór Irańskich łapaczy które ponoć są w stanie ochłodzić powietrze z +40 prawie do zera
coś nowego,
przynajmniej dla mnie.
tylko nie przesadź żeby lato zbyt chłodne nie było
pitsa pisze:Wolę takie kur gadanie niż słuchanie opowieści o czym to znowu gdakano w sejmie.
z jednej strony to i dobrze, koi nerwy itd...
ale z drugiej to o czym kury gdaczą można sobie puścić mimo uszu i nie wnikać w to.
natomiast to co w sejmie ustalają sk...ny to nas sięgnie szybciej niż się nam wydaje i pryśnie czar starego dobrego świata, zastąpiony choćby "zrównoważonym rozwojem" i elektronicznym pieniądzem.
a do lasu możesz za jakiś czas nie wejść bo wilki są pod ochroną a ty nie
to zamontuj przy furtce kozią nóżkę połączoną sznurkiem z dzwonkiem w warsztacie i no problem
i pamiętaj. najskuteczniejsze są proste rozwiązania.
a elektronika jest zawodna
tristar0 pisze:kiedy z tym mędrcy z unii skończą to się wyśpię.
nie licz na unię bo się rozczarujesz
zainwestuj lepiej w środki nasenne
gdy przychodzą mrozy to ciepłą wodę mam z pieca co. a z solara wypuszczam wodę na trawkę odkręcając dwa zawory.
ot i cała robota. dodam że pierwsze przymrozki nigdy nie zrobiły na tej instalacji najmniejszego "wrażenia"
tristar0 pisze:też tak się zastanawiam bo drugi rok leżą w kartonie
jak to w końcu zmontujesz to będziesz pan zadowolony, satysfakcja gwarantowana
pitsa pisze: Plan awaryjny mam taki, że sprawdzę na prądzie z gniazdka...
no od czegoś trzeba zacząć.
a dobrym dopingiem do dalszych prac nad instalacją, może być drożejąca energia płynąca z owego gniazdka
lepi pisze:Znajdowano broń odprzodową nabitą dziesięcioma kulami.
najwyraźniej już wówczas niektórzy ludzie zauważyli że są wykorzystywani w niecnych celach i się temu sprzeciwiali.
choćby w ten sposób że nie wykonywali poleceń jednostek, które znajdowały się na niższym poziomie świadomości i nie brali czynnego udziału w eksterminacji własnego gatunku.
od tamtego czasu ludzkość w swej masie nie za wiele podniosła poziomu swojej świadomości, nastąpił tylko postęp technologiczny. i teraz niektórzy osobnicy dostali do ręki bardziej efektywne narzędzia siejące śmierć i zniszczenie, z których jak słychać i widać coraz śmielej korzystają.
ludzkość się nie rozwija, ludzkość znajduje się na poziomie małpy która znalazła brzytwę.
a przykładem z podwórka na brak rozwoju, niech będzie to że znowu tubylczy naród wrzucał kartki do skrzynki efektem czego jest powrót do przeszłości, a będą oczekiwać zmian na lepsze. jest w tym jakiś rozwój???
tak, wiem...... nie musiałem akurat w ten sposób.
ale to jest silniejsze ode mnie
pitsa pisze:
Tylko co z tego wszystkiego można zrobić na własnym podwórku?
coraz mniej.
tylko to na co ci pozwolą.
a co do podgrzewania wody, to bardziej efektywne są solary, nawet te rurowe niż fotowoltaika.
z własnego doświadczenia podpowiem że jest to chyba najmniej skomplikowana instalacja.
i mało wrażliwa na jakieś częściowe zacienienia.
tu taki poglądowy filmik.
a PV zostaw do produkcji prądu i umieść tak aby nie padał na nią cień, bo sporo traci na sprawności.
pitsa pisze: Jak się domyślam te akumulatory znajomka są na kilkudniowy brak prądu
raczej kilku godzinny
pitsa pisze:a może generator prądu z zapasami benzyny i okresowo używany do potrzymania strategicznych urządzeń i jednocześnie doładowywania akumulatorów
i to jest już jakieś rozwiązanie.
ale kilka paneli i nawet zwykła ładowarka solarna też by nie zawadziła skoro ktos aspiruje do miana prepersa.
w końcu i tak otacza nas tyle zbędnych przedmiotów, że kilka więcej nie sprawi chyba wielkiej różnicy...
pitsa pisze:"Te same spodnie, takie same buty, te same skarpety", "wygodnie, praktycznie
polecam koszulkę w ciapki albo moro,
jak się plama przypałęta to się tak w oczy na takim pstrokatym nie rzuca
z jednobarwną nie jest już tak "kolorowo"
pitsa pisze:mnie wystarczy beczka
i tu widzę ważną zaletę,
można a nawet nalezy dużo częściej wymieniać wodę bez szkody dla portfela i skóry właściciela.
chore pomysły ludzi dziwaków.
jeśli ktoś ma takie potrzeby to niech to je, ale nie widzę potrzeby aby przekonywać do czegoś takiego innych.
ośrodki decyzyjne utrudniają na różne sposoby produkcję żywności tzw. tradycyjnej i chcą skierować ten proceder na inne tory.
w jakim celu ja się pytam?
pitsa pisze:I to co z tego filmu mi się podoba to poczucie przekazywania doświadczenia.
a mógłbyś wyjaśnić co pożytecznego upatrujesz w przekazywaniu doświadczenia w unicestwianiu innych ludzi?
przecież ludzie tego pokroju co postać z wstawionego materiału wysługują się różnym kreaturom na każdym kontynencie.
uważasz że ten jest lepszy od innych bo wysługuje się "naszym" ?