jasiu... pisze:chyba, że użyjesz na początku zwrotu "rozmowa będzie nagrywana". Wtedy od razu się powinni rozłączyć.

następnym razem sprawdzę czy zadziała.

jasiu... pisze:Więc po co wdawać się w dyskusje?

bo jest czas i chęci?
bo ktoś nie chce robić im przykrości i rozłączyć się bez podania przyczyny?
przecież zawsze mogą się rozłączyć pierwsi,
gdyby byli dobrzy w tym co robią to sami potrafili by ocenić kogo dadzą radę przekonać do swojej oferty a kogo nie

jasiu... pisze:A nie prościej nacisnąć czerwoną słuchawkę?

nie każde proste rozwiązanie jest dostatecznie satysfakcjonujące

jasiu... pisze:Naprawdę nie masz nic lepszego do roboty, niż popychanie takich gadek?

może lubię urozmaicenia w życiu, a nie tylko monotonne zamienianie czasu na zysk.

jasiu... pisze:Tylko mi nie mów, że nie masz nikogo, z kim mógłbyś pogadać i cieszą cię te połączenia.

gdy rozmawiam z kimś kogo znam i on zna mnie to nie stroję sobie z takiej osoby żartów, a tak mam pełen luz, oczywiście w ramach jakichś standardów dobrego smaku.
nie obrażam ludzi jeśli mnie nie prowokują, a jeśli to robią to sam wiesz...

RomanJ4 pisze:od długości konwersacji zależy czy zaliczą mu połączenie do dniówki. Dlatego staram się być uprzejmy

i to jest dobre.
a czasami wychodzą z tego całkiem sympatyczne pogawędki jeśli z drugiej strony słuchawki ktoś się zorientuje o co chodzi

bardziej wkurzające są połączenia z syntezatorem mowy jak to nazywam, bo to jest już trochę lekceważenie przeciwnika
w takim przypadku niestety rozmawiać nie ma z kim i połączenie kończę nie podając przyczyny.

IMPULS3 pisze:Jestem odporny na reklame.

IMPULS3 pisze:lepiej uważać co się mówi przez telefon

i tego się trzymajmy,
pytanie; czy nie szkoda pani/u prądu na tą rozmowę?
też często kończy prezentowanie oferty.
można nie odbierać , można blokować, jak kto woli
a jak jest czas to można i pytaniami schodzącymi z tematu zamęczyć dyskutanta
każdy ma chyba swoją strategię w tym względzie