
@numerek Co w tym złego, że ktoś chce coś zrobić raz a dobrze? Ja tym motocyklem latam daleko, nie stoi on w muzeum, i wolałbym np. nie wracac półtonowym cruiserem z Rumunii bez szprych na przodzie etc.
Wróć do „Cynkowanie galwaniczne a pogorszenie wyrzymałości metalu”
kolec7 pisze:Tylko czas od końca procesu, do początku Twojego "wypiekania" może być znacznie dłuższy.
Dzięki za odpowiedźkolec7 pisze: ↑16 sty 2018, 21:111) Jest wiele sposobów na "odwodorowienie" stali po procesach galwanicznych.
2) Zawsze możesz niziutko odpuścić po galwanizacji w oleju OH-70 i kruchość wodorowa odejdzie w zapomnienie.
3) Śruby w klasie 10.9 nie tylko robi się w oksydzie (raczej nigdy w oksydzie akurat, ale niech będzie, że ta czarna powłoka, to oksyda). Istnieją też inne powłoki cynko-pochodne (nieelektrochemiczne/elektrogalwaniczne), jak choćby cała rodzina pokryć Geomet i Dacromet.
4) Nie lepiej szprychy niklować z międzywarstwą miedzianą i wypolerować elektrochemicznie?