Na szóstym zdjęciu od góry jest czujnik i pod nim przyklejony magnes do dźwigni. Na piątym widać jak to jest zamocowane.
Zakres ruchu magnesu to około 4mm, a porusza się w poprzek czujnika (czujnik pionowo - ruch lewo/prawo).
W praktyce to działa przy każdym magnesie, a kierunek ruchu ma wpływ na zakres w jakim zmieniają się obroty. Największy zakres (czyli dokładność) jest przy ruchu jak wyżej napisałem.
Czujnik ma oznaczenie "4501" i pod spodem "614".
W piątek zrobię do tego jakąś mechanikę to wrzucę fotę.
Wojtek
Znaleziono 5 wyników
Wróć do „Silnik AC Servo 750W - sterowanie”
- 21 lis 2017, 18:50
- Forum: Serwomotory / Serwonapędy / Napędy Serwokrokowe
- Temat: Silnik AC Servo 750W - sterowanie
- Odpowiedzi: 7
- Odsłony: 3255
- 20 lis 2017, 19:01
- Forum: Serwomotory / Serwonapędy / Napędy Serwokrokowe
- Temat: Silnik AC Servo 750W - sterowanie
- Odpowiedzi: 7
- Odsłony: 3255
Re: Silnik AC Servo 750W - sterowanie
Cześć Robert.
Mam jednak wrażenie, że nie opisałem tego zrozumiale.
Wstawiam fotę na której jest silnik, falownik (przynajmniej jakiś rodzaj) i płytka (zielona) z czujnikiem halla o który chodzi.

Jednym słowem mamy normalny układ: silnik/falownik/potencjometr, tylko zamiast potencjometru mamy czujnik halla. Cały układ działa bez problemu. Włącza, wyłącza, zmienia obroty i inne parametry napędu.
Ten czujnik ma funkcję: włącz/płynnie zmieniaj obroty/wyłącz (w zależności od położenia magnesu). Jest na zewnątrz - podpięty do elektroniki i nie ma nic wspólnego z czujnikami umieszczonymi w silniku, które dają odczyty do falownika.
Jest rodzajem włącznika z opcją regulacji obrotów.
Chcę zmienić właśnie ten czujnik na coś normalnego i chodzi mi o potwierdzenie, że to się da lub nie da.
pozdrawiam
Mam jednak wrażenie, że nie opisałem tego zrozumiale.
Wstawiam fotę na której jest silnik, falownik (przynajmniej jakiś rodzaj) i płytka (zielona) z czujnikiem halla o który chodzi.

Jednym słowem mamy normalny układ: silnik/falownik/potencjometr, tylko zamiast potencjometru mamy czujnik halla. Cały układ działa bez problemu. Włącza, wyłącza, zmienia obroty i inne parametry napędu.
Ten czujnik ma funkcję: włącz/płynnie zmieniaj obroty/wyłącz (w zależności od położenia magnesu). Jest na zewnątrz - podpięty do elektroniki i nie ma nic wspólnego z czujnikami umieszczonymi w silniku, które dają odczyty do falownika.
Jest rodzajem włącznika z opcją regulacji obrotów.
Chcę zmienić właśnie ten czujnik na coś normalnego i chodzi mi o potwierdzenie, że to się da lub nie da.
pozdrawiam
- 19 lis 2017, 19:30
- Forum: Serwomotory / Serwonapędy / Napędy Serwokrokowe
- Temat: Silnik AC Servo 750W - sterowanie
- Odpowiedzi: 7
- Odsłony: 3255
Re: Silnik AC Servo 750W - sterowanie
Panowie - przeniosłem ten temat z innego działu.
Może ktoś wpadnie na pomysł zastąpienia czujnika Halla jakimś innym elementem w postaci zbliżonej do potencjometru. Problem w tym, że mechaniczne rozwiązanie czujnika i magnesu ma pewne ograniczenia i może jest jakiś wygodniejszy sposób na rozwiązanie tego sterowania.
Wojtek
Może ktoś wpadnie na pomysł zastąpienia czujnika Halla jakimś innym elementem w postaci zbliżonej do potencjometru. Problem w tym, że mechaniczne rozwiązanie czujnika i magnesu ma pewne ograniczenia i może jest jakiś wygodniejszy sposób na rozwiązanie tego sterowania.
Wojtek
- 24 paź 2017, 08:14
- Forum: Serwomotory / Serwonapędy / Napędy Serwokrokowe
- Temat: Silnik AC Servo 750W - sterowanie
- Odpowiedzi: 7
- Odsłony: 3255
- 23 paź 2017, 22:18
- Forum: Serwomotory / Serwonapędy / Napędy Serwokrokowe
- Temat: Silnik AC Servo 750W - sterowanie
- Odpowiedzi: 7
- Odsłony: 3255
Silnik AC Servo 750W - sterowanie
Witam Panowie.
Po dłuższych poszukiwaniach, znalazłem silnik pasujący do moich małych maszynek. Po wstępnych testach widzę, że wybór był nie najgorszy. Silnik jest mały, ma wystarczającą moc do tego co potrzebuję, ma akceptowalną kulturę pracy i jest dostarczany z zasilaniem i sterowaniem.
Uwaga - to silnik do maszyn do szycia, chociaż będzie pracował w wiertarce i pilarce.

Ma niestety jeden minus, a mianowicie jest dla mnie za nowoczesny i nie do końca rozumiem co w nim siedzi.

Generalnie mam dwa pytania do praktyków i znawców, a za odpowiedź z góry wielkie dzięki.

Pytanie pierwsze to pytanie o możliwość zmiany obrotów "z przełącznika". Można je zmieniać programowo, ale to wymaga ingerencji w układ programujący i jest niewygodne podczas pracy.
Na czwartym zdjęciu widać, że do silnika dochodzą trzy przewody prądowe (jest też i masa oczywiście). To mi nasuwa myśl, że to są trzy fazy i zamiana dwóch z nich powinna spowodować zmianę kierunku obrotów. Jeśli tak, to można wyciągnąć to na zewnętrzy przełącznik i zmieniać obroty bez problemu.
Pytanie - czy się bardzo mylę, czy tylko trochę

Pytanie drugie dotyczy układu płynnej regulacji obrotów, a zarazem włączania silnika. Na zdjęciu piątym i szóstym widać, że odpowiada za to jakiś element na płytce, atakowany przez magnes poruszający się po łuku. W praktyce to działa, ale trzeba by zrobić jakąś gustowną manetkę i zgrać to mechanicznie. Stąd pytanie - czy można to dziwactwo zastąpić jakimś innym elementem.


Do głowy przychodzi mi potencjometr, bo też ma trzy wyjścia i można by łatwiej to zgrać z obsługującą ręką. Może to działa na zasadzie zmiany oporu - nie wiem.
Ponieważ to do maszyny do szycia, to system nie przewiduje włączania silnika przy zadanej prędkości (na przykład pełnej). Włączanie musi odbywać się od zera, czyli ruszy dopiero jak ciotka naciśnie pedał. Próby włączania silnika wyłącznikiem głównym z zadaną prędkością przez ten czujnik, powodują wywalanie błędu.
Gdyby można było zamienić to na coś obrotowego, to było by łatwiej uzyskać większą precyzję sterowania obrotami silnika.
Będę wdzięczny za jakieś sugestie, bo napęd zapowiada się fajny, tylko trzeba to dogłaskać, a ja w te elektryczne klocki to mocny nie jestem
Pozdrawiam - wojtek

Po dłuższych poszukiwaniach, znalazłem silnik pasujący do moich małych maszynek. Po wstępnych testach widzę, że wybór był nie najgorszy. Silnik jest mały, ma wystarczającą moc do tego co potrzebuję, ma akceptowalną kulturę pracy i jest dostarczany z zasilaniem i sterowaniem.
Uwaga - to silnik do maszyn do szycia, chociaż będzie pracował w wiertarce i pilarce.

Ma niestety jeden minus, a mianowicie jest dla mnie za nowoczesny i nie do końca rozumiem co w nim siedzi.

Generalnie mam dwa pytania do praktyków i znawców, a za odpowiedź z góry wielkie dzięki.

Pytanie pierwsze to pytanie o możliwość zmiany obrotów "z przełącznika". Można je zmieniać programowo, ale to wymaga ingerencji w układ programujący i jest niewygodne podczas pracy.
Na czwartym zdjęciu widać, że do silnika dochodzą trzy przewody prądowe (jest też i masa oczywiście). To mi nasuwa myśl, że to są trzy fazy i zamiana dwóch z nich powinna spowodować zmianę kierunku obrotów. Jeśli tak, to można wyciągnąć to na zewnętrzy przełącznik i zmieniać obroty bez problemu.
Pytanie - czy się bardzo mylę, czy tylko trochę


Pytanie drugie dotyczy układu płynnej regulacji obrotów, a zarazem włączania silnika. Na zdjęciu piątym i szóstym widać, że odpowiada za to jakiś element na płytce, atakowany przez magnes poruszający się po łuku. W praktyce to działa, ale trzeba by zrobić jakąś gustowną manetkę i zgrać to mechanicznie. Stąd pytanie - czy można to dziwactwo zastąpić jakimś innym elementem.


Do głowy przychodzi mi potencjometr, bo też ma trzy wyjścia i można by łatwiej to zgrać z obsługującą ręką. Może to działa na zasadzie zmiany oporu - nie wiem.
Ponieważ to do maszyny do szycia, to system nie przewiduje włączania silnika przy zadanej prędkości (na przykład pełnej). Włączanie musi odbywać się od zera, czyli ruszy dopiero jak ciotka naciśnie pedał. Próby włączania silnika wyłącznikiem głównym z zadaną prędkością przez ten czujnik, powodują wywalanie błędu.
Gdyby można było zamienić to na coś obrotowego, to było by łatwiej uzyskać większą precyzję sterowania obrotami silnika.
Będę wdzięczny za jakieś sugestie, bo napęd zapowiada się fajny, tylko trzeba to dogłaskać, a ja w te elektryczne klocki to mocny nie jestem

Pozdrawiam - wojtek
