Witam,
Kupiłem używaną giętarkę trzpieniową CNC. Zrobiłem oprzyrządowanie ( matryca, listy dociskowe, dusza) i robię próby gięcia.
Jednak nie do końca podoba mi się to co wychodzi.
Robiłem różne próby. Luz duszy w rurze wynosi między 0,4 a 0,8mm. Wysunięcie duszy za oś gięcia jest między 4-8mm. Ustawiałem bardziej i mniej dociągniętą listwę prowadzącą i zawsze coś nie tak.
Albo powstaje spłaszczenie rzędu 8-10% średnicy rury, albo od wewnętrznej strony promienia powstaje fałda.
Domyślam się, że diabeł tkwi w szczegółach a ja nie potrafię tych szczegółów rozszyfrować. W necie na ten temat nic, poza tym, że czasami stosuje się wygładzacz fałd.
Rury gnę różne Fi25x2 R50, Fi30x2 R100 więc niby duże promienie w stosunku do średnicy a i tak nie wychodzi to co na ładnych kolorowych katalogach producentów giętarek. Najgorsza sytuacja jest z owalem 30x15, którego muszę giąć na R20.

Problem może tkwić też w rodzaju duszy, bo są różne. Ja na razie stosowałem zwykły pręt zakończony kulką. Przydałyby się jakieś instrukcje jak zrobić duszę łamaną?
Czy wygładzacz fałd ma jakiś wpływ a jeśli to jaki na jakość gięcia?

Z góry dziękuję za wszelką pomoc odnośnie trików przy gięciu rur.