Po dłuższej przerwie odgrzebałem temat. Generalnie to działa mi już na mincie 100 kHz. Czasem wywali "błąd pozycji w napędzie x" ale to już chyba wina tego konkretnego komputera, po prostu się nie wyrabia szybciej (jitter dochodzi do ok 25us).
Mimo wszystko na 75kHz działa dobrze i stabilnie z moją przejściówką.

Noto 100 kHz to dobry wynik i to jest dla mnie odpowiedź.
Ja mam minta z rt-preempt i 10 KHz to max, ale póki co nic nie szukałem w temacie przyczyn, narazie wystarczało aby linuxcnc się uruchamiał i działał. Być może pogrzebanie w bios albo zmiana parametrów kernela przyniesie poprawę.

Dodane 34 minuty 46 sekundy:

tuxcnc pisze: ↑

16 sty 2020, 15:21

po prostu zapodałem base_period=10000 i poszło.
Na LPT jest w miarę stabilne 100kHz.

Base peroid jest 10000 czy 100000?

tuxcnc coś mi się kojarzy że pisałeś gdzieś, że postawiłeś linuxcnc na jakimś mocarnym komputerze. Jaki minimalny okres bazowy jesteś w stanie osiągnąć w LCNC?

Linuxcnc w wersji oryginalnej nie obsługuje RTUSB, ja natomiast pobrałem źródła, dorobiłem pewien trik do linuxcnc i skompilowałem. Linuxcnc widzi moją przejściówkę jak port równoległy komputera i steruje sterownikiem portu równoległego, a ten już działa RT.

Co do enkoderów to obsługa sprzętowa nie stanowi problemów, jeden źle napisany program nie przesądza o tym że się nie da. Mam w pracy kolegę (o ile w pracy można mieć kolegów ) starszy Pan z ogromnym doświadczeniem który od pewnego czasu promuje stosowanie FPGA wszędzie gdzie się da, bo jak twierdzi mikrokontroler ma wadę - zawiesza się. Czy ktoś kiedyś widział zawieszony mikrokotroler? Chyba że na sznurku. Zawieszanie się nie jest cechą mikrokontrolera ale źle napisanego programu. Zawodowo od kilku lat buduję sterowniki servonapędów które radzą sobie z różnymi enkoderami, mikrokontroler nie jest tutaj żadną barierą. Oczywiście tam gdzie jest to niezbędne stosuję CPLD/FPGA.
Dla mnie stosunkową nowością jest sam LinuxCNC ponieważ stosuję go od niedawna, wcześniej pracowałem na machu. Więc jeśli chodzi o obsługę enkoderów to póki co niewiadomą dla mnie stanowi jak to ugryźć od strony LCNC (ale to dlatego że tego tematu jeszcze nie zgłębiałem - to jest temat czekający w kolejce).

Tomasz - tak, jest to blue pill.

Buforowanie jest nieuniknione. Cały czas nad tym pracuję. Mechanizmy synchronizacji kontrolują stałą częstotliwość pracy płytki i sterownika LinuxCNC. Wada jest taka, że to co wysteruje LinuxCNC pojawi się na wyjściu za czas = długość bufora, tak więc do czytania np. enkodera się nie nadaje, ponieważ to co przychodzi z wejść nie występuje dokładnie w tym czasie jak to co wychodzi z wyjść. Jednak przy odpowiednio krótkim buforze płytka ta w formie minimalistycznej nada się do sporej ilości maszyn, gdzie wyjścia używane są jako sygnały kroku, kierunku silników oraz załączania/wyłączania natomiast wejścia służą do asynchronicznego odczytu czujników krańcowych, stopu, czujnika narzędzia itd.

Jeśli projekt się powiedzie to w następnej wersji płytka ta może posiadać np. sprzętowe interfejsy enkodera SSI, Endat itd.
Ale to narazie nie na teraz. Na teraz jest plan taki, aby zbudować płytkę z 2 wyjściami DB25, aby można było sterować prostymi maszynami CNC nawet z laptopa.

Zmieniłem nieco koncepcję, Ethernet zastąpiłem za pomocą USB.
Powody było 2:
1) Konieczność zasilania przejściówki - w USB mam to gratis
2) Łatwość implementacji i niższy koszt.

Przedstawiam wam krótki filmik z pierwszych testów:
Wyświetlany na oscyloskopie sygnał kroku na osi X.
Sprzęt - płytka z mikrokontrolerem za nieco ponad 10zł.
Możliwość zaimplementowania 2 portów równoległych.
Po zmianie mikrokontrolera na większą obudowę (więcej in-out) do 8 portów równoległych.

adam Fx - Jitter ma znaczenie również w przypadku korzystania z kart MESA, jednak w tym przypadku można sobie pozwolić na większe wartości jitter'a w stosunku do sterowania po LPT np dla czytania enkoderów.

Tomasz_K - człowieka który napisze sterownik mam na wyciągnięcie ręki. Część oprogramowania, elektronikę i opis sprzętu mogę zrobić sam. Wszystko tylko kwestia czasu, budżetu i motywacji. Jednak Cię uspokoję, nie chcę budować odpowiednika MESA. Mam pomysł na znacznie prostsze rozwiązanie.

Rozwiązanie z lpt nawet na PCI nadal posiada pewne ograniczenie - nadal jest to lpt i brakuje wejść/wyjść. Pewnie macie rację , może nie warto. Będę to musiał jeszcze przemyśleć.

adam FX myślę że ta ironia jest tutaj zupełnie niepotrzebna. Pisalem, że jest pomysł ale rzeczywistość może go zweryfikować i może się okazać że w trakcie realizacji wyjdą problemy których nie będę w stanie ominąć. Temat rozpocząłem aby rozpoznać czy wogole jest taka potrzeba.

Nie chodziło mi o EtherCat ale o zbudowanie własnego rozwiązania.