Avalyah pisze: ↑

23 gru 2024, 19:08

No to skoro kolega się musiał siłować, to wrzeciono 2,2kW raczej nie będzie w stanie tego gwintu zatrzeć

Jeśli odkręcanie jest z wykorzystaniem inercji wirnika to chwilowy moment może być całkiem spory, co w sytuacji takiego zacięcia może się różnie skończyć.
Ale nie ma co złowróżyć.

Avalyah pisze: ↑

23 gru 2024, 13:54

Nie przesadzajmy, jest kilka filmów od innych ludzi na YT, w których pokazane jest, że działa.

No i moim zdaniem tutaj chodzi też o to, że nakrętka dokręcana i odkręcana jest "udarowo", tzn. wrzeciono jest rozpędzane do zadanej prędkości przed wymianą.

Ja mam wrzeciono 2.2 kW w oprawce ER20. Dokręcam oprawkę dużymi kluczami dość mocno, po tym jak urwałem frez bo się w oprawce obrócił bo dokręcone było za lekko.
Wjeżdżam frezem 12mm na prędkości 8m/min w płytę meblową na głębokość 18mm, po wrzecionie słychać że lekko nie ma.
Nie odważyłbym się tego puścić po takim dokręceniu jak na filmie.

Nie wiem czy mieliście taki przypadek, ale zdarzyło się kilka razy, że oprawka tak mocno siadła, że samo odkręcanie nakrętki się zablokowało, trzeba było stuknąć kilka razy we frez aby puściło i dopiero wtedy dało się odkręcić dalej.

Osobiście byłem też świadkiem, jak gwint na właśnie takim wrzecionie poleciał podczas takiego zacięcia frezu - kolega siłował się z odkręcaniem i w pewnym momencie się zatarło, z gwintu wyszedł zadzior i ani w ta ani w tamtą.

Przypadków jest wiele.
Na filmiku pokazuje się zalety, wady wyjdą tak naprawdę w realnym obciążeniu podczas pracy,

Żeby nie było, ja nie krytykuję, mi się rozwiązanie podoba ale koniecznie musi mieć swój system dokręcania/odkręcania z kontrolą momentu. Dokręcanie/odkręcanie wrzecionem jak dla mnie jest całkowicie nietrafione i działa ładnie na pokaz.
Jak mi starczy motywacji i czasu to pewnie kiedyś taki magazynek sobie skonstruuję - ale jeszcze nie teraz za dużo projektów w kolejce a doba coraz krótsza.

Zależy od zastosowania.
Przy frezowniu w materiałach pylących, w koszyczku i nakrętce po każdej zmianie zostaje syf.
Ja przedmuchuje z każdą zmianą, jak przestanie się przedmuchiwać to się to zbije i będzie bicie.
Mi ten pomysł chodził po głowie i chciałem takie coś zbudować, ale z własnym mechanizmem dokręcania/odkręcania.
Ale, narazie odłożyłem ze względu na wysoką możliwość awarii.