Czy to wrzeciono metabo jest sprawne?
Na początku, na twoim miejscu spróbowałbym maszynę uruchomić tak jak jest, nauczyć się obsługi i spróbować coś pofrezować. Jeśli maszyna będzie się nadawać do pracy, będzie potencjał to wtedy zabrać się za przeróbkę wrzeciona.
Tak jak kolega wyżej pisał - do tego wrzeciona nowego potrzebny jest falownik. Jeśli go nie ma, to trzeba doliczyć jeszcze koszt falownika do ceny przeróbki.
To stare wrzeciono ma regulację obrotów pokrętłem na obudowie - na początek wystarczające.
Jaki zakres obrotów ma to wrzeciono?

pazurekal pisze: ↑

20 sty 2024, 10:19

to może tłumaczyć czemu te operacje wychodziły nie tak jak powinny. Do tej pory pliki na to CNC były przygotowywane w corelu a tam nie ustawiało się takich rzeczy.

Ja nie znam corela i nie znam macha - macha używałem tylko przez krótki okres dość dawno temu i już niemal wszystko zapomniałem. Czy corel ma jakiś moduł CAM? Nie wiem, możliwe. Jeśli tak i nadal były problemy to albo moduł jest słaby albo operator kiepski
Generalnie nie da się podać uniwersalnej metody, bo każdy ma swoje przyzwyczajenia a i oprogramowanie różne używa.
Ale moim zdaniem najprostsza i najwygodniejsza ścieżka dla takiego zastosowania jest taka:
-Program CAD do przygotowania rysunku (ja używam FreeCad do 3D oraz libreCad oraz inkscape do 2D)
-Program CAM do przygotowania programu na maszynę (ja używam Estlcam ale do wyboru do koloru)
-Sterownik maszyny (ja używam LinuxCNC, ty masz Mach to może być mach jeśli działa, szkoda marnować czasu na konwersję na linuxcnc, chyba, że coś nie będzie tam działać)

pazurekal pisze: ↑

20 sty 2024, 10:19

Co do samej maszyny, nie wiem czy parametry o których piszesz okażą się przyzwoite choć mając styczność z kilkoma innymi maszynami po znajomych mam wrażenie że tutaj nie jest źle, sama podstawą jest bardzo solidna, grubościenne ciężkie profile stalowe, stół alu T rowkowy (przykryty obecnie mdf-em), sama brama też wydaje się być bardzo solidna /sztywna. Metali obrabiał nikt nie będzie więc do miękkich tworzyw i sklejki powinno się nadać (po wymianie wrzeciona).

Sklejkę wcale lekko się nie frezuje. Łatwo także nie
Tzn jeśli robi się to sporadycznie raz na jakiś czas i nie zależy specjalnie na czasie, to małym frezem typu 4-6mm można frezować na byle czym. Tylko trzeba pamiętać, że materiał trzeba skrawać z odpowiednimi parametrami, inaczej nie urobisz na frezy a i sama jakość cięcia będzie pozostawiać wiele do życzenia.
Natomiast jeśli robi się jakieś kieszenie, rozkroje to można się wkurzyć, że się tym frezem 4mm guzdra przez 15 godzin zamiast zamontować frez 10-12mm i zrobić w godzinę

pazurekal pisze: ↑

20 sty 2024, 10:19

Jestes w stanie powiedzieć jaki rząd wielkości kosztów może mnie czekać przy takim upgrade?

Tu nie ma dużo do konwersji, chyba tylko do wrzeciono. O ile reszta działa, to samemu pewnie byś się w kilku stówkach wyrobił, jeśli to zlecisz to trzeba liczyć na sporo więcej - nikt za darmo do tego przyjeżdżał nie będzie.

Po zdjęciach widać, że nie jest to hi-tec ale do takich zastosowań jak pisałeś pewnie się nada chociaż sztywność, geometria, prędkości dopiero pokażą co da się wycisnąć.
Co do macha - mach to sterownik maszyny. Program ten zajmuje się sterowaniem napędami, wrzecionem, innym oprzyrządowaniem wykonując "polecenia operatora" lub wykonując program który mu dostarczysz.
Natomiast to o czym piszesz, czyli mostki, rodzaj obróbki i inne parametry ustawiasz w pliku wejściowym - czyli w programie dla maszyny.
Program możesz pisać z palca (co zazwyczaj dla skomplikowanych elementów się nie opłaca) lub generować w programie CAM. I to właśnie program CAM jest tym narzędziem w którym wykonasz to o czym mówisz.
W programie CAM otwierasz rysunek, przygotowujesz program (wybierasz narzędzia, parametry, rodzaje obróbki i inne opcje) i generujesz program. A w sterowniku takim jak np. Mach czy linuxcnc otwierasz ten program i sterownik go wykonuje sterując maszyną.
Co do programu CAM to polecam estlcam - idealny dla tego typu zastosowania.

Zdjęcie daje pogląd na sytuację - przedstawia przedmiot o czym rozmawiamy.
Pytałeś, czy to ma sens a po kilku zdjęciach maszyny można z grubsza ocenić, co maszyna jest warta (z grubsza bo wszystkiego na zdjęciach nie widać) bo może to być jakiś ulep a może to być porządna konstrukcja.
Jeśli się na tym nie znasz i nie chcesz poznać lub nie masz czasu (wiadomo, że nikt się nie zna na tym od zawsze, zawsze jest ten pierwszy raz) a wiesz, że maszyna się przyda noto nie ma wyjścia, trzeba zlecić komuś kto się na tym zna.
Co do programu - jakich funkcji ci brakuje?
Mach jest popularny co nie znaczy, że każdemu odpowiada. Mi np nie i ja używam i polecam linuxCNC.
Ale to kolejny klocek do zbudowania czyli zmiana sterowania (jeśli jest taka chęć/potrzeba).

pazurekal pisze: ↑

18 sty 2024, 15:07

Czy waszym zdaniem jest sens szukać kogoś (być może wśród was) kto dokończy dzieła z wymianą wrzeciona
(i ewentualnymi koniecznymi zmianami)

Wymiana wrzeciona to nie lot w kosmos. Ale jeśli sam nie masz takich umiejętności, to wyjścia nie ma, trzeba zlecić.
Ale czy jest sens? To zależy, czy będziesz potem na tym pracował.
Pokaż jakieś zdjęcie tej maszyny (jeśli nie tajemnica).

pazurekal pisze: ↑

18 sty 2024, 15:07

od podstaw nauczy mnie pracy w oprogramowaniu MACH (bądź też doradzi na co i jak zmienić oprogramowanie żeby było proste i intuicyjne).
Pracuję na laserach CO2 ale obsługa frezarek jest dla mnie znana tylko w teorii.

Tego można nauczyć się samemu - teraz w internecie aż kipi od wszelkich poradników jak skonfigurować, uruchomić itd.
Mach to dość popularny sterownik, informacji jest w brud.
Natomiast musisz wiedzieć, że frezowanie z wycinaniem na laserze niewiele ma wspólnego.
Ciężko powiedzieć, czy się opłaca.
Jeśli będziesz tego potrzebował i używał to jak najbardziej.