Jeśli kontroler nie ma sterowania PWM to nie będzie płynnego modulowania mocy lasera a więc grawerowania obrazów w odcieniach.
Masz pewnie sterowanie załączeniem wrzeciona - zero-jedynkowe i to można podłączyć na wejście PWM lasera (po sprawdzeniu i ewentualnym dopasowaniu poziomów) i laser będzie się uruchamiał na pełną moc po komendzie M03/M03 a wyłączał na komendę M05.
Można próbować przerabiać sterowanie 0-10V na PWM ale po pierwsze, nie wiadomo z jakim opóźnieniem na wyjściu kontrolera pojawia się to napięcie (może tam być jakiś filtr LP - sterowanie prędkością wrzeciona sygnałem analogowym nie jest krytyczne czasowo) a do tego dochodzi opóźnienie samego układu który miałby zamieniać napięcie na PWM.
To po prostu nie będzie działać jak należy.