Wydmuchałem dziś olej (z trudem).
Zrobiłem błąd - cała instalacja jest na rurce 4mm. Napełnienie i opróżnienie układu zajmuje wieki, ponieważ zarówno olej jak i smar stały bardzo wolno przepływa przez taką rurkę na długości kilkunastu metrów.
Zauważyłem jeszcze jeden problem ze smarem stałym. Trzeba uważać ze smarownicą. Nie wiem jakie ciśnienie jest w stanie smarownica wygenerować (trzeba by to policzyć ale mi się nie chce) ale złączki pneumatyczne nie wytrzymują (jedną rozwaliło) oraz wężyk również potrafiło napompować i pękł. Trzeba pompować bardzo powoli i ostrożnie.
Znaleziono 4 wyniki
Wróć do „Smarowanie olejowe - wycieki z wózków”
- 22 gru 2020, 08:13
- Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
- Temat: Smarowanie olejowe - wycieki z wózków
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 2270
- 19 gru 2020, 19:12
- Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
- Temat: Smarowanie olejowe - wycieki z wózków
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 2270
Re: Smarowanie olejowe - wycieki z wózków
Ja do wózków i nakrętek tocznych używam smaru MOBIL SMAR GREASE XHP 222 DIN 51825 MAG IAS.
Nie znalazłem informacji czy można go rozcieńczać z olejami.
Wydmucham ile się da oraz przeprowadzę eksperyment czyli pomieszam z olejem który wlałem w układ. Jeśli nie zrobi się nic niepokojącego to smar powinien szybko wypchnąć ten olej z układu.
Nie znalazłem informacji czy można go rozcieńczać z olejami.
Wydmucham ile się da oraz przeprowadzę eksperyment czyli pomieszam z olejem który wlałem w układ. Jeśli nie zrobi się nic niepokojącego to smar powinien szybko wypchnąć ten olej z układu.
- 19 gru 2020, 18:35
- Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
- Temat: Smarowanie olejowe - wycieki z wózków
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 2270
Re: Smarowanie olejowe - wycieki z wózków
Jeśli chodzi o zawór zwrotny powietrzny to raczej do oleju bym go nie stosował. Regulatory przepływu mam.
Natomiast przestało mi się podobać smarowanie olejowe.
Chyba zrobię centralne smarowanie smarem stałym. Skoro ta kiepskiej jakości chińska pompka dała rady przepchnąć gęsty olej to smarownica powinna dać rady przepchnąć smar stały przez te wężyki. Wywalę pompkę i zamontuję smarowniczkę.
Zastanawiam się co zrobić z olejem w układzie.
Chyba po prostu przedmucham wężyki powietrzem tylko nie wiem jak pozbyć się oleju z wózków i nakrętek. Maszyna jest złożona więc rozkręcać się tego nie chce. Nie wiem czy jak smar połączy się z tym olejem to nie zrobi się z tego jaki kit.
Natomiast przestało mi się podobać smarowanie olejowe.
Chyba zrobię centralne smarowanie smarem stałym. Skoro ta kiepskiej jakości chińska pompka dała rady przepchnąć gęsty olej to smarownica powinna dać rady przepchnąć smar stały przez te wężyki. Wywalę pompkę i zamontuję smarowniczkę.
Zastanawiam się co zrobić z olejem w układzie.
Chyba po prostu przedmucham wężyki powietrzem tylko nie wiem jak pozbyć się oleju z wózków i nakrętek. Maszyna jest złożona więc rozkręcać się tego nie chce. Nie wiem czy jak smar połączy się z tym olejem to nie zrobi się z tego jaki kit.
- 19 gru 2020, 15:18
- Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
- Temat: Smarowanie olejowe - wycieki z wózków
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 2270
Smarowanie olejowe - wycieki z wózków
Witam wszystkich,
Do tej pory stosowałem w swoich maszynach smarowanie wózków i nakrętek tocznych za pomocą smarów stałych poprzez smarowniczki umieszczone bezpośrednio na wózkach czy nakrętkach. Generalnie metoda dobra ale było kilka problemów, miedzy innymi problemy ze smarowaniem w przypadku zabudowy, ukrycia wózków i nakrętek przez wiórami i kurzem. Dodatkowo smarowniczka wkręcana w plastikowy korpus jest mało stabilna (łatwo ją wyrwać).
W maszynie którą aktualnie buduję postanowiłem wykonać smarowanie olejowe. Smarowane jest 12 wózków (hiwin 20 i 15) oraz 2 nakrętki toczne (2010 i 1204). Użyłem wężyków i złączek powietrza o średnicy 4mm (wewnętrzna ok 2mm). Użyłem oleju do przekładni przemysłowych o lepkości ISO VG: 320. W pomieszczeniu w którym maszynę składam obecnie panuje temperatura ok 8-10 stopni, olej w tej temperaturze jest dość gesty (i dobrze). Napełnienie wężyków (około 15mb) olejem (za pomocą ręcznej pompy do oleju) zajęło ok 2 godziny ze względu na mały przekrój i gęstość oleju. Po napełnieniu następnego dnia zdziwiłem się, ponieważ cały olej za noc wyciekł z rurek (przez wózki) i spłynął. Napełniłem więc ponownie i zakręciłem zaworki w rozdzielaczach na noc, kolejnego dnia znowu olej wyciekł. Sprawa jest dla mnie dziwna, ponieważ jak napełnię ten 20cm wężyk tym olejem i ustawię pionowo to olej nie chce się wylać mimo, że ma od góry dopływ powietrza. W przypadku napełnionej instalacji nie ma dopływu powietrza od góry, jedynie to, że wszystkie 4 wózki danej osi są na jednym kanale rozdzielacza i następnie rozdzielone przez rozgałęziacz. 2 wózki są wyżej, 2 niżej. Wygląda na to, że te które są wyżej puszczają powietrze a tymi które są niżej olej wycieka.
Czy ktoś ma podobny problem z olejem? Może na to jakiś sprytny sposób?
Do tej pory stosowałem w swoich maszynach smarowanie wózków i nakrętek tocznych za pomocą smarów stałych poprzez smarowniczki umieszczone bezpośrednio na wózkach czy nakrętkach. Generalnie metoda dobra ale było kilka problemów, miedzy innymi problemy ze smarowaniem w przypadku zabudowy, ukrycia wózków i nakrętek przez wiórami i kurzem. Dodatkowo smarowniczka wkręcana w plastikowy korpus jest mało stabilna (łatwo ją wyrwać).
W maszynie którą aktualnie buduję postanowiłem wykonać smarowanie olejowe. Smarowane jest 12 wózków (hiwin 20 i 15) oraz 2 nakrętki toczne (2010 i 1204). Użyłem wężyków i złączek powietrza o średnicy 4mm (wewnętrzna ok 2mm). Użyłem oleju do przekładni przemysłowych o lepkości ISO VG: 320. W pomieszczeniu w którym maszynę składam obecnie panuje temperatura ok 8-10 stopni, olej w tej temperaturze jest dość gesty (i dobrze). Napełnienie wężyków (około 15mb) olejem (za pomocą ręcznej pompy do oleju) zajęło ok 2 godziny ze względu na mały przekrój i gęstość oleju. Po napełnieniu następnego dnia zdziwiłem się, ponieważ cały olej za noc wyciekł z rurek (przez wózki) i spłynął. Napełniłem więc ponownie i zakręciłem zaworki w rozdzielaczach na noc, kolejnego dnia znowu olej wyciekł. Sprawa jest dla mnie dziwna, ponieważ jak napełnię ten 20cm wężyk tym olejem i ustawię pionowo to olej nie chce się wylać mimo, że ma od góry dopływ powietrza. W przypadku napełnionej instalacji nie ma dopływu powietrza od góry, jedynie to, że wszystkie 4 wózki danej osi są na jednym kanale rozdzielacza i następnie rozdzielone przez rozgałęziacz. 2 wózki są wyżej, 2 niżej. Wygląda na to, że te które są wyżej puszczają powietrze a tymi które są niżej olej wycieka.
Czy ktoś ma podobny problem z olejem? Może na to jakiś sprytny sposób?