
Jeden duzy minus za centrale telefoniczna, bo zeby sie dodzwonic do kogos to najpierw sie wlacza centralka, potem sie czeka i czeka, az ktos odbierze, a potem sie czeka i czeka i czeka az przelacza. A jak jeszcze gdzies po drodze rozlaczy to od nowa ;(
Ale wracajac do maszyny to wiele firm uczy sie na wlasnych bledach i od czegos zaczyna, wiec tu sie nie ma czego czepiac, wazne, ze sie bledy naprawia i dazy w kierunku rozwoju. Jesli ktos sie do tego nie stosuje to zostaje w tyle. Czarny PR stosowany na tym forum w stosunku do p. Kimli to tak jak napisal kol. kenndy, chyba zwykla zazdrosc.
Jesli sie ktos uwaza, za lepszego, to niech zrobi lepsze maszyny i sprzeda ich kilkaset sztuk, to sie srednia wypowiedzi klientow podniesie i bedzie o czym dyskutowac, ze cos jest lepsze albo gorsze.
Pozdrawiam