Rozkręciłem kompresor i okazało się że chyba się trochę przytarł. Całe szczęście że to stara konstrukcja. Cylinder został nie naruszony pierścienie zacisnęło ale udało się powoli wyjąc oraz naprawić gniazda pierścieni. Tłok został przeszlifowany delikatnie dla wyrównania papierem. Winny był prawdopodobnie mały stan oleju. Wymienione uszczelki które sparaciały. Po zalaniu nowym olejem , kompresor cicho pracuje i szybko pompuje. Co do szczelności to zawory wyglądają ok ale chyba sprężyny nie są już pierwszej nowości . Całość jeszcze powinna posłużyć. Zdjęcia dla potomnych.

Widziałem na forum że kilku użytkowników używa kompresora z unitu dentystycznego Chirana. Mam chyba problem ze szczelnością i utrzymaniem ciśnienia po wyłączeniu kompresora. Sam kompresor działa poprawnie tzn złącza się i szybko pompuje do 5 atmosfer. Natomiast jeżeli wyłączy się to bez podłączonych źródeł odbioru, powietrze zaczyna uciekać i mam wrażenie że poprzez cylinder i odpowietrznik w dolnej części sprężarki. Po 1,5 min spadek ciśnienia to ponad 2 atmosfery i kompresor się załącza. Nie znam budowy tego urządzania i nie znalazłem dotąd żadnej instrukcji. Czy to urządzenie posiada zawór który może jest nieszczelny albo z czego może wynikać takie zachowanie?

Kompresor jaki posiadam