(Oczywiście farbą wilgotną generalnie nie ma malowania.)
Robili próby malowania pewnych części i Wagner z Gemą dalej nie mogli wyeliminować efektu klatki przy malowaniu pewnych trudnych detali...
PS inżynierowie z Gemy poradzili sobie wówczas lepiej, ale wynik był porównywalny z profesjonalnym tribo.
PPS są firmy które malując felgi stalowe produkcyjnie (nie usługowo na małą skalę) szukając najlepszego rozwiązania przeszły na tribo ponieważ szczelina między wytłoczką środkowej części felgi a obręczą coroną była nie do domalowania. Firma zaprzyjaźniona maluje Gemą felgi i radzą sobie tak, że szczeliną ową uszczelniają warstwą akrylu..
Podsumowując każda technologia ma swoje wady i zalety, trzeba wiedzieć jakie do czego wykorzystać

Pozdrawiam