Panowie, spokojnie. Spoina 50/30 była w projekcieTwinB pisze:a to by dało ze by pogięło to wszystko w śmigło jesli ktoś by pospawał spawem ciągłymsyntetyczny pisze: Wg kolegi to lepiej, żeby każda szczelina była zalana?A co by to dało?
Znaleziono 3 wyniki
Wróć do „Frezarka zaangażowana”
- 29 cze 2016, 11:20
- Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
- Temat: Frezarka zaangażowana
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 2220
- 29 cze 2016, 02:43
- Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
- Temat: Frezarka zaangażowana
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 2220
Kolejne uciechy dla oczu, dziś po szczotkowaniu podstawy. Na zdjęciach przedstawione błędy monterów i ogólny, nie za dobry, stan belek.
Kolego przemekc9, ja będę kombinował odprężanie we własnym zakresie, ale obiło mi się o uszy, że taka przyjemność to przynajmniej 700zł dla mniejszych gabarytów, niezależnie od wagi.

Kolego przemekc9, ja będę kombinował odprężanie we własnym zakresie, ale obiło mi się o uszy, że taka przyjemność to przynajmniej 700zł dla mniejszych gabarytów, niezależnie od wagi.

- 27 cze 2016, 19:03
- Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
- Temat: Frezarka zaangażowana
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 2220
Frezarka zaangażowana
Kłaniam się uprzejmie 
W końcu na mnie przyszła pora. Po kilkumiesięcznym rozpoznaniu forum i pewnie męczącym męczeniu Kolegów o wyrażenie opinii, słowo stało się ciałem i mam w mieszkaniu 250kg żelastwa
Zwięźle o założeniach:
- korpus dwuczęściowy, spawany głównie ze złomu na zamówienie, stała brama
- odprężanie wibracyjne w trakcie przygotowania
- ruchomość 500x500x200
- śruby i bloki prawdopodobnie toczne i chińskie
- wrzeciono podobnież
- prowadnice THK25 i chude wózki
- krzyżak i zetka w przyszłości
Kształt może wprawiać w zdziwienie, bo nie widziałem podobnej konstrukcji na forum, przynajmniej w kwestii podstawy. Uważam, że ścięcie boków pozytywnie wpłynęło na sztywność. Boczne belki to dwuteowniki HE120B, środkiem biegnie ceownik UPN240 a wszystkie blachy mają 16mm.
Brama wykonana z dwóch dwuteowników HE160B i ceownika UPN220. Zwiększyłem powierzchnię stóp dla lepszego kontaktu i wzmocniłem zastrzałami. Na wszystko wskoczyły płaskowniki 10mm.
Jeden błąd, którego skutki da się odczuć już teraz, to piękne tony wybrzmiewające z tych kamertonowych dwuteowników. Będzie trzeba je zamknąć, a póki co wygłuszyć.
Czekałem grzecznie w kolejce do zakładu z projektem dwa miesiące, takie obłożenie! Wszystko byłoby pięknie, gdyby spawacz w ogóle popatrzył na projekt. Krótko mówiąc, robota lekko spartolona, blachy poprzesuwane i brak paru spawów. Przeto powiadam wam: zawsze dokładnie sprawdzajcie konstrukcję przy odbiorze, spawaczom wierzyć nie warto. Przy okazji zapytam: jest tu ktoś z Raciborza kto pożyczyłby kompaktową spawareczkę?
Teraz czas pomalować tego cudaka. Szczotkowanie przy użyciu szlifierki jest pracą katorżniczą, następnym razem tylko śrutowanie! Zastosowana farba to "CEKOR R" z opisu wydaje się odpowiednia na ciężkie warunki, brudną powierzchnię i temperaturę aż do 200C!

W końcu na mnie przyszła pora. Po kilkumiesięcznym rozpoznaniu forum i pewnie męczącym męczeniu Kolegów o wyrażenie opinii, słowo stało się ciałem i mam w mieszkaniu 250kg żelastwa
Zwięźle o założeniach:
- korpus dwuczęściowy, spawany głównie ze złomu na zamówienie, stała brama
- odprężanie wibracyjne w trakcie przygotowania
- ruchomość 500x500x200
- śruby i bloki prawdopodobnie toczne i chińskie
- wrzeciono podobnież
- prowadnice THK25 i chude wózki
- krzyżak i zetka w przyszłości
Kształt może wprawiać w zdziwienie, bo nie widziałem podobnej konstrukcji na forum, przynajmniej w kwestii podstawy. Uważam, że ścięcie boków pozytywnie wpłynęło na sztywność. Boczne belki to dwuteowniki HE120B, środkiem biegnie ceownik UPN240 a wszystkie blachy mają 16mm.
Brama wykonana z dwóch dwuteowników HE160B i ceownika UPN220. Zwiększyłem powierzchnię stóp dla lepszego kontaktu i wzmocniłem zastrzałami. Na wszystko wskoczyły płaskowniki 10mm.
Jeden błąd, którego skutki da się odczuć już teraz, to piękne tony wybrzmiewające z tych kamertonowych dwuteowników. Będzie trzeba je zamknąć, a póki co wygłuszyć.
Czekałem grzecznie w kolejce do zakładu z projektem dwa miesiące, takie obłożenie! Wszystko byłoby pięknie, gdyby spawacz w ogóle popatrzył na projekt. Krótko mówiąc, robota lekko spartolona, blachy poprzesuwane i brak paru spawów. Przeto powiadam wam: zawsze dokładnie sprawdzajcie konstrukcję przy odbiorze, spawaczom wierzyć nie warto. Przy okazji zapytam: jest tu ktoś z Raciborza kto pożyczyłby kompaktową spawareczkę?
Teraz czas pomalować tego cudaka. Szczotkowanie przy użyciu szlifierki jest pracą katorżniczą, następnym razem tylko śrutowanie! Zastosowana farba to "CEKOR R" z opisu wydaje się odpowiednia na ciężkie warunki, brudną powierzchnię i temperaturę aż do 200C!





