Z moich doświadczeń wygląda to tak, że najgorsze na co można trafić to na spitoloną obróbke cieplną. Jak materiał jest jednorodny to nie ma większych problemów. Jak są miejsca gdzieś na kantach, na krawędziach lub gdzie pasta zabezpieczała przed nawęgleniem, gdzie się utwardziło bardziej to męka nie robota. Nic nie wytrzymuje spotkania z takim "odłamkiem" na wejściu. Bywały odkuwki tak ulepszone, że w dowolnych miejscach były obszary utwardzone ponad norme, a były i takie (ulepszane w Sułko***ach - bez reklamy), że robota z nimi to przyjemność nawet przy 50HRC. Bo w końcu dobierze się narzędzie i parametry, jak jest powtarzalność. Najlepiej idzie węglik z powłoką Ti-Namite-X albo ostatecznie szukaj czegoś z Blue. Nie zauważyłem odchyłek ale trzeba trzymać się zasady: na wykończenie narzędzie ostre, świerze. Po kilku sztukach przechodzi do obróbki wstępnej nawet jeśli na oko wyglą dobrze.
Cytat:
"... Powiem Ci ze trzeba się uzbroić w pałete narzędzi roznych producentów i cierpliwość.. ."
Jakby co to tą palete mogę dostarczyć
