Witam ponownie. Jako ze ostatnimi czasy dostałem parę ciekawych zleceń w plexi to maszynka musiała dostać parę modyfikacji.

Pierwsza opcja było wykonanie podświetlenia oraz odsys wiórów. Po tym zrobienie otworów i rowków pod blatem dla podsysu. Następnie planowanie stołu z mdf.... robiłem to dwa razy, pierwszy i ostatni, syfu masakra ale plus taki, że zmotywowało mnie to do posprzątania.
Za " pompe próżniową" służy stary zelmer i o dziwo sprawdza się wyśmienicie!!



Podsys



A tutaj widok na moje królestwo. Zona sie juz wkur.... i mowi ze w niej mogłbym powiedziec a nie w garażu

Maszynka skończona. Działa jak dla mnie idealnie. Wszystko wyszło lepiej niż się spodziewałem. Prędkości robocze są 3 razy większe niż na poprzedniej wersji i po jej pracy widzę, że mogła by pójść jeszcze szybciej ale nie mam aż takiej potrzeby. Pozostają pierdółki w postaci podświetlenia, pida do wrzeciona, krańcówek itp.

Maszynka żyje!! Póki co na sucho wiele testów i wygląda to miarowo na prawdę świetnie. Jest powtarzalność itp. Wraca tam gdzie ma być. Póki co jestem mega zadowolony jak na moje potrzeby. Zobaczę co jeszcze wyjdzie podczas pierwszych frezowan ale wygląda to bardzo obiecująco.

Proszę się nie śmiać z systemu naciągu paska. Grunt że spełnia swoje zadanie... Póki co

Dzięki za zainteresowanie tematem Znam te zabawkę którą masz. Ciekawa bardzo konstrukcja z fajnymi możliwościami rozbudowy. Spodobał mi się w niej wlaśnie c-beam. A co do prostopadłości/równoległości to wyjdzie podczas testów. Bardzo się starałem i dużo czasu spędziłem na wymiarowaniu i ustawaianiu więc powinno być bardzo dobrze jak na moje potrzeby ale pierwsze cięcia to zweryfikują

Mały update z początków okablowywania.

Mały update. Zabieram się powoli do rozkładania kabli i podłączenia. Paski jakie użyłem to HTD 3M 9 mm, a napinacze zrobione z łożysk i sie póki co sprawdzają, zobacze jak puszcze testy. Bliżej jak dalej do uruchomienia.

Zebrałem się w końcu na kolejną modyfikacje według przedstawionego wcześniej planu. Pozwoliłem sobie profile jednak poskręcać przez co mogę być zjebany tutaj bo powinienem to pospawać ale dużo się nabiegałem na około maszynki starając się jak najdokładniej wszystko mierząc i mierząc i mierząc i udało mi się uzyskać bardzo odpowiednio mnie satysfakcjonujące wymiary i kalibracje do tego co będę potrzebował robić. Na dniach już mam dostać resztę brakujących części.

Użyte profile to 8cm/4cm o ściance 2 mm, kątowniki ciesielskie o grubości ścianki 2,5 mm. Wymiar roboczy wyszedł mi z racji ograniczenia przez profil C-beam to 170 cm na 126 c. Wózki HIWIN HGW 20 CC. Paski jakie będą użyte to HTD 3m 15mm.

Rzut oka na kontroler, który dokańczam. Sterowniki TB 6600, Silniki Sanyo Denki 3A.




Maszynka






Profil C-Beam osi X był zamontowany tylko testowo w oczekiwaniu na części i do pomocy podczas mierzenia i ustawiania.

Pozostaje dokręcenie blatów oraz montaż kolejnych części jak przyjdą na dniach.

Witam

Sprawa wygląda następująco. Popełniłem kiedys taka frezarka frezarka-2000x1500-mix-x-carve-i-c-beam ... 84977.html. Ogólnie jestem mega zadowolony do tego co potrzebuje i nie miałbym potrzeby jej modyfikacji ale ... no własnie ale dostałem za friko (musiałem tylko powykręcać z plotera drukujacego ) szynę HIWIN z jednym wózkiem oraz trochę rzeczy w postaci prowadnika kabli, zasilacza, 2 silników serwo, złączek śrubek, bzdurek, pierdółek.



I pojawił sie odrazu pomysł aby to wykorzystać do mojej konstrukcji

Maszynka na chwile obecna wygląda tak:







Plan mam taki żeby wywalić wszystkie profile aluminiowe. Zrobić podstawę o dokładnych wymiarach 200 cm na 144 cm ze zespawanych profili stalowych z nawierconymi otworami pod szyny z obu stron. Prosta rama z jedna poprzeczką również z profilu po środku. Myślę tutaj o profilach 80x40 o ściankach 3-5 mm Zrobić nowe elementy aluminium na os Y. Nie ruszać póki co osi X ze względu na finanse, tylko zmienić mocowanie na lepsze na osi Z pod Kressa a obecne wywalić. W ramach potrzeby wymienić również silniki na mocniejsze.

Wstępny plan jest taki:



I teraz moje pytanie jest o zastosowanie napędu. Myślę cały czas o paskach 15 m, które były by naciągnięte i wisiały w powietrzu nad szyną czy na takiej odległości nie lepiej zrobić to na listwach zębatych plus przekładnia ? Patrząc po kosztach to różnicy wielkiej nie widzę lecz dochodzą modyfikacje konstrukcji aby wypuścić jakiś kątownik na listwę i docisk sprężynowy. Rozumiem, ze przekładnia jakaś tez by się przydała.

Nie będzie to strzelanie do wróbla z armaty ? Materiały, które obrabiam to w 90 % głownie pvc do 10 mm , dibond , plexi , czasami jakaś sklejka, na prędkości mi nie zależy, bardziej na sztywności i dokładności