
Znaleziono 6 wyników
Wróć do „dementaż wrzeciona frezarki”
- 22 maja 2016, 23:12
- Forum: Rysunek techniczny
- Temat: dementaż wrzeciona frezarki
- Odpowiedzi: 38
- Odsłony: 4226
- 22 maja 2016, 22:53
- Forum: Rysunek techniczny
- Temat: dementaż wrzeciona frezarki
- Odpowiedzi: 38
- Odsłony: 4226
- 22 maja 2016, 20:14
- Forum: Rysunek techniczny
- Temat: dementaż wrzeciona frezarki
- Odpowiedzi: 38
- Odsłony: 4226
ja wcale nie piszę do tego że coś mi nie odpowiada i absolutnie moja wstawka o elektrodzie to nie było w najmniejszym stopniu porównanie, wręcz powiedziałem że jestem zobligowany za samą treść tego forum, i to jest skierowane do wszystkich.... ale wrzucam swoje filozoficzne trzy grosze jako ten głupi przychodzący w pewnym sensie do geniuszy, którym tęgich łbów można pozazdrościć - i wcale to nie jest z mojej strona żadna szydera... na naturę nie ma silnych, rodzisz się jaki się rodzisz i to masz... pytanie tylko po co się w coś pchasz jak wiesz że tego nie masz... 
ale jak już tak piszemy i to pomógł... to chyba z rysunku technicznego wynika że po lewej stronie jest nakrętka łożyskowa z podkładką blokującą no to... klucz, zblokować wrzeciono, odkręcić i bum z młotka....
tylko tego bum to bym promotorowi nie pokazywał i może w tym jest trudność? Ja bym w slowach technicznych takiej instrukcji z rozbiórki wrzeciona nigdy nie spisał, choć potrafiłbym takie wrzeciono rozebrać w mak, pomierzyć i cokolwiek z nim trzeba by było mechanicznie zrobić to raczej bym zrobił....

ale jak już tak piszemy i to pomógł... to chyba z rysunku technicznego wynika że po lewej stronie jest nakrętka łożyskowa z podkładką blokującą no to... klucz, zblokować wrzeciono, odkręcić i bum z młotka....
tylko tego bum to bym promotorowi nie pokazywał i może w tym jest trudność? Ja bym w slowach technicznych takiej instrukcji z rozbiórki wrzeciona nigdy nie spisał, choć potrafiłbym takie wrzeciono rozebrać w mak, pomierzyć i cokolwiek z nim trzeba by było mechanicznie zrobić to raczej bym zrobił....
- 22 maja 2016, 19:41
- Forum: Rysunek techniczny
- Temat: dementaż wrzeciona frezarki
- Odpowiedzi: 38
- Odsłony: 4226
zista pisze:Ile razy Ty pomogłeś na 220 wpisów
w czym mam niby pomóc, jeśli praktycznie 99% zawartości napisanej na forum to dla mnie nowości... bez przesady, przejrzyj moje posty, gdzie mogłem cokolwiek dodać od siebie to dodałem, a i tak się boje że dostanę baty za pisanie np głupot???
Ale skoro już tak... to prowadzę inne forum, adres jeśli byłbyś ciekawy to na PW, forum jest o tematyce motocykla raczej starego i tam powiem Ci, ciągnę jak wół, i moja pomoc nie ogranicza się jedynie do pisania, nawet wytaczałem na swoim chinolu brakujące dystanse ludziom, które zostały podczas eksploatacji motocykla gdzieś zgubione przez poprzednich właścicieli, rozbierałem swoją maszynę żeby pomierzyć, wytoczyć żeby ktoś złożył swój sprzęt.... pomagam w ściąganiu brakujących części z niemec, usa czy ostatnio australii... i nie wziąłem ani grosza...
ostatnio padło pytanie na forum jakie ciśnienie ma być w oponach, choć na forum leżą serwisówki gotowe do ściągnięcia... no nie wiem, może mnie ochrzanicie, że zrobiłem źle... ale odpowiedziałem na to pytanie...
- 22 maja 2016, 17:37
- Forum: Rysunek techniczny
- Temat: dementaż wrzeciona frezarki
- Odpowiedzi: 38
- Odsłony: 4226
Otóż nie wiem... płatna rada nie jest złym pomysłem moim zdaniemzista pisze:Gdyby sporo kosztowało zadawanie głupich pytań, to byś ich nie zadawał, a płatne odpowiedzi byłyby konkretne, poważne i użyteczne ( wiedza kosztuje!!!).


Czasami jest tak że zadaje się pytanie i myśli się że się je rozumie, a w praniu wychodzi tak, że się niestety się nie rozumie i wymaganie w tym momencie od kogoś żeby rozumiał to pytanie jest nie na miejscu


Naprawdę przerabiam to często na swoim przykładzie bo ja jestem "z tych głupich" i zadaje pytania często których nie rozumiem - na to wychodzi



przeczytałem, zrozumiałem.... tylko dlaczego na forum nie mogło być tak od razu???
___
ps to jest bardziej już ogólnie o forowych sytuacjach niż dokładnie o tej sytuacji...
- 22 maja 2016, 17:07
- Forum: Rysunek techniczny
- Temat: dementaż wrzeciona frezarki
- Odpowiedzi: 38
- Odsłony: 4226
Panowie a jak to jest... z jednej strony rozumiem was tutaj, bo jak na inżyniera pytanie jest.. jest jakie jest. Z tymże nie wiem, czy warto ciągnąć tą dyskusje i w ogóle się wypowiadać, jeśli ma się takie a nie inne przekonania.
Z drugiej strony powiem wam tak, nie jestem ani inżynierem, ani nikim innym technicznym. Niejednokrotnie mnie spotyka sytuacja taka, że mam problem, pisze na forum czy gdzieś, a dostaję odpowiedź, że jestem za głupi żeby mi tłumaczyć, albo że jestem leniem bo pytam o tak proste rzeczy, a leniom się nie odpowiada i kosz.
Jest to trochę przykre powiem wam bo zrozumiałbym, że nie mam prawa zadawać durnych pytań na forum, ale na litość niech to będzie gdzieś w preambule forum napisane, żeby być uczciwym w stosunku do "głupich" ludzi, którzy są zieloni. Bo w innym wypadku sam cel forum przeczy sobie, albo jest to forum otwarte i można zadać pytanie, albo nie bo jest to forum tylko dla takich, którzy "nie są głupi".
W moim przypadku nie pytam jako student, nie jako niedouczony inżynier, tylko jako totalny amator hobbysta... i wbrew temu co niektórzy piszą, że inżynier musi sobie pomagać sam -niech wam będzie, to i tak często to się przenosi również na takie takie osoby jak ja - ot po prostu dostaje równe baty tak samo jak głupi inżynier, dostaje je każdy, niezależnie od tego czy jest się inżynierem czy też nie.... tak po prostu jest - przywykłem, prym w powyższym zjawisku/rozumowaniu wiedzie forum elektroda chyba
To jest bardziej o ogólnej sytuacji na forach polskich, niż tyczy się tej konkretnie sytuacji, bądź konkretnie tego forum. Póki co.. ja mogę powiedzieć że jestem zobligowany, czytam korzystam, na razie nie zadaje pytań, z tego co wyczytam tutaj brnę do przodu, ale na pewno przyjdzie i moment na baty
więc... nie wiem czy powinien być "dział dla głupich", gdzie takie kwestie nikogo by nie drażniły, a kto miałby ochotę to by pomógł odpowiedział, bo w sumie przecież nic nas to nie kosztuje.
Z drugiej strony powiem wam tak, nie jestem ani inżynierem, ani nikim innym technicznym. Niejednokrotnie mnie spotyka sytuacja taka, że mam problem, pisze na forum czy gdzieś, a dostaję odpowiedź, że jestem za głupi żeby mi tłumaczyć, albo że jestem leniem bo pytam o tak proste rzeczy, a leniom się nie odpowiada i kosz.
Jest to trochę przykre powiem wam bo zrozumiałbym, że nie mam prawa zadawać durnych pytań na forum, ale na litość niech to będzie gdzieś w preambule forum napisane, żeby być uczciwym w stosunku do "głupich" ludzi, którzy są zieloni. Bo w innym wypadku sam cel forum przeczy sobie, albo jest to forum otwarte i można zadać pytanie, albo nie bo jest to forum tylko dla takich, którzy "nie są głupi".
W moim przypadku nie pytam jako student, nie jako niedouczony inżynier, tylko jako totalny amator hobbysta... i wbrew temu co niektórzy piszą, że inżynier musi sobie pomagać sam -niech wam będzie, to i tak często to się przenosi również na takie takie osoby jak ja - ot po prostu dostaje równe baty tak samo jak głupi inżynier, dostaje je każdy, niezależnie od tego czy jest się inżynierem czy też nie.... tak po prostu jest - przywykłem, prym w powyższym zjawisku/rozumowaniu wiedzie forum elektroda chyba

To jest bardziej o ogólnej sytuacji na forach polskich, niż tyczy się tej konkretnie sytuacji, bądź konkretnie tego forum. Póki co.. ja mogę powiedzieć że jestem zobligowany, czytam korzystam, na razie nie zadaje pytań, z tego co wyczytam tutaj brnę do przodu, ale na pewno przyjdzie i moment na baty
