Avalyah pisze:Intel zbyt długo cieszył się monopolem i zamiast stawiać na innowacyjność to stawiał na dojenie klientów wprowadzając przez kilka lat minimalne ulepszenia. Gdybyś śledził świat techniczny, to wiedziałbyś, że serwery stawia się dzisiaj na procesorach AMD Epyc, większość high endowych komputerów do gier działa na Ryzenach 5600X, 5900X lub 5950X. Intel dopiero w swojej najnowszej generacji zaczyna się budzić i konkurować ponownie z AMD, bo przez ostatnie kilka lat ich monopolistyczny rozpęd tak się zmniejszył, że muszą się w końcu trochę postarać, żeby zarobić.
to się zgadza z ilością np socketów przesadzili, ale ja to olewam, konfiguracje i tak kupuje na minimum 5 lat, więc po pieciu latach i tak płyta główna do wymiany wraza z procem. To nie te czasy że się leciało na 166 200 a później MMX i się kończyło na 233mmx i dopiero P2. Za młodego bawiło mnie wymienianie samego procai tu amd trzymało się swoich socketów dłużej. No jakby nie było, ja w amd nie pójdę.
grg12 pisze:7. Wsparcie producentów software (amd do niedawna mial h... wydajność pod win11 bo microsoft optymalizował zarządzanie taskami pod intela)
Zarówno amd jak i intel mają swoje mocne strony - jesli dyskutujcie bez ustalenia które kryteria się liczą a które nie cała dyskusja prędzej czy później skończy się na "argumentum ad Hitlerum". Nie żebym miał coś przeciwko - popcorn mam, po piwo właśnie się wybieram...
miałem o tym argumencie wspomnieć, ale powiem szczerze że do amd mam trochę podejście anty, na intela jeśli go tam kiedyś kilka razy w przeszłości miałem to skrobałem kasę ale byłem zadowolony, a amd... no... zawsze okazywał się protezą i żałowałem podczas pracy że nie poszedłem w intela. Nawet to p3 p4 to się dobrze te procki kręciły, a tu jak kupiłem phenoma BE z odblokowanym mnożnikiem to się okazało że to i tak zero wydajności po OC, albo zwisy. No nie, nie dam sie przekonać... następny komp to będzie tylko i wyłącznie intel.