Nie śmieszny filmik ale ku przestrodze... Ostatnio był poruszany temat wyrwania narzędzia z wrzeciona na obrotach no to proszę

Na pewno nie w takim zamocowaniu materiału Im głębiej w ząb tym nóż tnie dłuższą krawędzią co generuje naprawdę duże siły... Nawet w aluminium już byłby problem stawiam z tym mocowaniem...

I to definiuje termin "przydasie" Narzędzi, oprawek i innego "złomu", który kiedyś się może przydać nigdy za wiele Oby tylko nie zabierał cennego miejsca na hali tylko sobie gdzieś ładnie schowany leżał

A najgorszy jest efekt przydasia... Magazynujesz coś 10 lat. W końcu robisz porządki i stwierdzasz - tego nigdy nie użyłem i pewnie nie użyję i przeznaczasz na złom... A dwa tygodnie później okazuje się, że pilnie tego potrzebujesz, a ktoś się już tym goli

Partyzantka po calosci ale robote robi

Ja ostatnio montowalem chinskie lampy LED. Po stwierdzeniu, ze kilka nie dziala odkrylem odwrotnie wlutowane kable L i N co bylo przyczyna... Poprawilem i dziala ale najlepsze bylo to ze plytka przyklejona do obudowy na cos w rodzaju poxiliny i na kazdej plamce kleju odcisk palca

Tej sztuczki z młotkiem nawet nie próbowałbym powtórzyć Czy jest na sali dentysta? Trzeba wstawić pół trybów przednich

Po prostu mistrz w swoim fachu. Nic dodać nic ująć...

Chodzi jak ruski traktor

Najlepsza jest sztuczka otwierania piwerka miarą składaną w 13:15

Szacunkowo uwzględniając na oko to zwężenie i bazując na wymiarach zewnętrznych z 2:48 plus zakładając że to kuty element wychodzi jakieś 103 tony

Kiedyś widziałem na własne oczy jak w knajpie azjata (nie wiem jakiej był dokładnie narodowości) filetował ryby i smażył na oczach klientów na blasze w tempie tak jak ten gość z filmiku obiera ananasa. A że byłem młody i głupi to zapytałem czy mogę obejrzeć jego nóż. Podał mi go oczywiście ostrzem do siebie, a ja że byłem młody i głupi postanowiłem standardowo sprawdzić palcem czy ostry. Zanim powiedział magiczne "be carefull it's sharp as hell" to mój palec już nie miał naskórka mimo, że pociągnąłem nim w poprzek ostrza. Gdyby pociągnąć wzdłuż to żegnaj palcu... Brzytwa to przy tym nożu był Pan Pikuś