waluś pisze:Do rozdzielnicy od kilku lat doprowadzone jest 5 żył (co pisałem równiez na górze), oprócz 2 roboczych (faza i PEN) są jeszcze nie podpięte do rozdzielnicy 3 (żółto-zielona, szara i brązowa). Można by wnioskować, że szara i brązowa to dodatkowe fazy jakby ktoś potrzebował. A żółto zielona można by się domyślać, że PE. Ale to tylko domysły.

Raczej wątpię żeby luźne kable były od razu uzbrojone w fazy Grozi porażką Trzy fazy do mieszkania to standard w nowych blokach, gdzie nie ma gazu i wszyscy na indukcjach lecą...

rdarek pisze:A jeśli chodzi o uziemienie jak napisał "Petroholic" do ogrzewania czy jeszcze lepiej rury wodociągowej to kiedyś to działało pod jednym warunkiem, Takim, że te instalacje są metalowe i połączone ze sobą inaczej nie ma sensu podłączać do instalacji CO.

Dlatego napisałem, że kiedyś tak się robiło nie teraz

Ja u siebie w domu mam doprowadzone tylko L1 i N, nie było PE... Było zrobione do rur tak jak napisałem i sam to wywaliłem. Też mam spięte PE i N przy liczniku ale korci mnie żeby kiedyś zrobić prawilne uziemienie i wkopać pręta w ziemię przy fundamencie tak jak np. piorunochron się wkopuje...

W starych instalacjach robilo sie jeszcze jeden myk tez kiedys poprawny. W rozdzielnicy laczysz faza-faza, n-n, a PEN zbierasz na listwie zaciskowej i pojedynczym przewodem zatynkowanym w scianie doprowadzasz np. do pionu instalacji grzewczej. Aczkolwiek nie wiem czy jest to poprawne politycznie wg. aktualnych norm

Twoja wersja tez bedzie dzialac ale spotkalem sie kilka razy, ze przy polaczeniu PEN-N swiruja roznicowki jesli takowa chcesz zalozyc...