Żadne kombinowanie ze zmianą obrotów nie przejdzie chyba, że ktoś zrobi skrzynię biegów do wrzeciona tak jak jest np. w HAASie. Wszystkie inne rozwiązania można wsadzić w butytroy pisze:Co do tego wrzeciona to jest to faktycznie problem, ale widziałem, że kombinują tam z redukcją do frezowania stali. Mniej obrotów, większy moment, nie wiem tylko jak się spisują takie pomysły tj. szybkoobrotowe wrzeciona z przeniesieniem napędu. Jakieś problemy z paskami albo coś w tym stylu? Jak się to ma do takiego typowo wolnoobrotowego?



Nie odbierzcie tego za reklamę ale maszyny typu tego Cormaka lub pochodne mają skrzynkę i obroty na poziomie 75-3600 lub podobne. Dokładając falownik uzyskasz spokojnie zakres 30-7000

Nie wiem dokładnie jak w tym wypadku ale w większości maszyn tego typu podstawa jest opcją za dopłatą więc punkt "masa" podaje raczej masę samej maszyny bez podbudowy... Choć mogę się mylićtroy pisze:Co do tego cormaka 340kg to po odjęciu tej podstawy, skrzynek i innych pierdółek, takiej "surowej" masy pewnie zostaje tyle co w pozostałych opcjach, dlatego się tym nie sugerowałem specjalnie.

Pomógłbym z chęcią ale niestety aktualnie u mnie z terminami kruchotroy pisze:Druga sprawa, to to, że bym kogoś potrzebował do zrobienia tej przerobki. O sterowaniu i całej tej elektronice nie mam zbyt dużego pojęcia.

Całkiem zacne wiórki ale widać, że robiłeś inteligentnie bokiem freza nie czołemFTW pisze:wrzucę jedynie zdjęcie wiórów, wyraża więcej niż 1000 słów

