Bolek89 pisze:- śmierdzi, i to nie przesada.
Zgodzę się, natomiast zamieniłem żywicę na wersję "eko" rzekomo roślinną, która nie wymaga rękawiczek i podobno nie jest toksyczna i rzeczywiście zapach jest mniej uciążliwy. Nie zmienia to faktu, że warto mieć dla takiej drukarki osobny pokój, bez tego pewnie bym sobie darował.
Bolek89 pisze: małe detale idą szybko, ale coś większego trwa okropnie długo, wszystkie wydruki powyżej 2cm wysokości to praktycznie tylko na noc włączam.
Wydruk wysokości 165mm u mnie trwa coś koło 11h. Na enderze fdm 6 takich wydruków zajmuje 12h. Na moim mono X 6K mogę załadować za jednym razem 24 sztuki (a gdybym poukładał je sam uwzględniając możliwość zazębiania to pewnie z 50) i trwa to tyle samo, co drukowanie jednej sztuki, czyli 11h. Także w zależności od potrzeb SLA jest dużo szybsze niż fdm. Ogólnie im większa objętość druku tym większa przewaga SLA moim zdaniem, bo prędkość nakładania kolejnych warstw nie zależy od samej warstwy.
Bolek89 pisze:Ja nie mam takiej więc nie mogę skomentować.
Mam też anycubic wash and cure i jest to bardzo wygodne rozwiązanie. Mam jeden duży pojemnik z izopropanolem, wrzucam do niego wydruk razem z całą podstawą, wciskam przycisk i gotowe.
Bolek89 pisze:lub zalejesz go żywicą co bardziej prawdopodobne
W nowszych drukarkach jest folia ochronna na ekranie.
PawełLewczuk pisze:Jest mocno głośno?
W jednym pokoju bym z nią nie wytrzymał przy dłuższym wydruku.