Witam,
mam pytanie do bardziej doświadczonych. Postanowiłem mojego Proxxona mf70 poprawić troszeczkę i zmienić śruby. Oryginalnie są zwykłe szpilki M6, nakrętka poliamidowa o długości około 1cm, więc luz dość spory z tego był.
Ze względu na mikroskopijną ilość miejsca (a nie chcę frezarki niszczyć) nie mam zbyt wielkiego pola do popisu, ale powinno mi się udać zwiększyć gwint do średnicy 8mm.
W tym momencie mam dwie opcje:
-śruba trapezowa tr8x1 z nakrętką (
allegro), nakrętce będę musiał cały kołnierz przetoczyć, ale powinna się wtedy zmieścić.
-śruba M8 i długa nakrętka (
link) M8 50mm.
Cudów nie oczekuję oczywiście, ale chodzi głównie o skasowanie cześci luzu, teraz na szpilkach M6 oryginalnych mam około 0,3mm luzu nawrotnego, jakby to zmniejszyć do 0,1mm albo mniej to by było idealnie. Czy w takim razie lepiej iść w trapez, czy szpilkę z długą nakrętką (która mam nadzieje naturalnie skasuje sporo luzu)? Z tego, co się orientuję dodatkową zaletą trapezowej byłoby to, że mniej obciążone będą silniki w stosunku do zwykłego gwintu metrycznego, tylko jak z tym luzem?