

Dziękuję serdecznie Kolegom za odpowiedzi, a szczególnie oczywiście RomanowiJ4, za cierpliwość i chęci do tak szczegółowej pomocy nowicjuszom i nie tylko.
Wróć do „Pare pytań na początek”
Teraz, jak to Kolega powiedział, to wydaje się to wręcz oczywiste, bo chociaż rura jest dociśnięta, to rzeczywiście na około 15cm odległości od mocowania (a mniej więcej tak jest oddalony dalszy koniec rury) pewnie się z tego luzu trochę już robi, zwłaszcza przy mocniejszej obróbce.RomanJ4 pisze:Przy cienkościennych rurach słabo mocowanych -jeden wkręcik daleko od jej na trzpieniu luźnego końca(bo przecież jest minimalny luz średnic) to za mało, więc nic dziwnego, że piszczy przy tak szerokiej fazce, aż dziw że przy mniejszej nie było.
Używałem go prosto z pudełka, więc surówka. Szerokość 3mm.RomanJ4 pisze: A jakiej szerokości nóż (czy był doszlifowywany czy "surówka"?)
To jest nutool metal technics, w stanie wydaje mi się całkiem dobrym. To moja pierwsza tokarka, więc ciężko mi porównać, ale ogólnie jestem bardzo zadowolony. Taka fazka to wychodzi, pewnie 2x45 tak samo, ale jak robię już ze 3mm to zaczyna się pisk i przeskakiwanie. Wtedy właściwie skrawam sporą częścią boku mojej kwadratowej płytki. Sprawdzę przy najbliższej okazji, czy jest idealnie w osi, bo w sumie dawno tego nie robiłem.RomanJ4 pisze: Jaka maszyna, czy ma luzy, czy dobrze ustawiona wysokość do osi, jak daleko wysunięty nóż i materiał ze szczęk, może jakieś zdjęcie, także tego wykonania?
Bo przy marnej fazce 1/45° nic nie powinno piszczeć i skakać..