Malaxis pisze:gwintowaniem na sztywno.
Jeżeli nie robisz masówy to frezowanie gwintów jest po prostu lepsze niż gwintowanie na sztywno. Przy małych gwintach moim zdaniem w ogóle bez konkurencji, im większy gwint tym gwintownik szybszy, pytanie tylko, czy te sekundy Cię zbawią. A frezem możesz i M50 gwint walnąć.
Frezowanie gwintu pozwala wykonać go dokładnie z taką tolerancją, jak chcesz, możesz mieć pełny gwint nieprzelotowy do samego dna (np. zrobić otwór M3 na głębokość 2mm), w razie wtopy nie musisz kombinować jak pozbyć się złamanego gwintownika bo frez jest mniejszy od otworu, więc z niego zwyczajnie wypadnie. Możesz wyfrezować gwint wewnętrzny, zewnętrzny o praktycznie dowolnym skoku. A same frezy można kupić u chińczyka w śmiesznych pieniądzach.