tuxcnc pisze:Jednak takie testy dają ogólne pojęcie o możliwościach danego sprzętu
Wiesz, to prawda. Tylko popatrz po wynikach z tego testu kolesia. Dla procków 8 bitowych masz w zasadzie liniową zależność od prędkości taktowania (plus minus kilka sekund), procek 32 bitowy, dodatkowo z wyższym taktowaniem liczy znacznie szybciej, bo lepiej radzi sobie z liczeniem na wyższym typie. Nie ma tutaj dla nikogo wielkiego zaskoczenia.
tuxcnc pisze:coś obliczyć
No właśnie liczy coś, do tego bezwartościowe. Mikrokontrolerów nie używa się do wykonywania jak największej illości obliczeń w jak najkrótszym czasie, bo do PCta nie ma to podskoku. 99% zastosowań, komercyjnych i nie, wykorzystuje i tak tylko ułamek możliwości obliczeniowych mikroprocesora. Czasem ważne są ramy czasowe i szybsze taktowanie daje tutaj większy komfort. Ale ja procek oceniam nie po tym, jak szybko liczy, tylko:
1. Jakie ma peryferia? Żadna ilość MHz na rdzeniu nie pomoże, jak potrzebuję np. DAC a jego jakiś procek nie ma. Do tego fajne systemy typu DMA, czy system eventów w xmegach.
2. Jakie mam potrzeby? Mój obecny projekt jest na xmedze właśnie. Tak sobie myślałem - a może by się przesiąść na tego stma? Tylko potem zacząłem się zastanawiać, co by mi to dało. I okazuje się, że nic - moja xmega biega na 24Mhz i z wszystkim sobie radzi, a jakby mi tego brakło zawsze mogę podskoczyć do 32. Także tu mam zapas. Peryferia? DAC, DMA, eventy bardzo fajnie upraszczają program i ograniczają ilość komponentów dodatkowych na płytce.
3. Jaka jest ilość dostępnych w internecie informacji? Sam datasheet czy dokumentacja możliwości to jedno. Ale jak milion osób bawi się na tych starych atmegach to nagle okazuje się, że rozwiązania gotowe leżą niemal wszędzie. Nic, tylko wybierać.
Tego przecież nie da się zastąpić jedną kwalifikacją, który procek "lepszy". Co z tego, że teoretycznie szybszy, jak ta szybkość rzadko kiedy jest realnie potrzebna, oprócz specyficznych przypadków.