Tak jest Panie kapitaniepabloid pisze:No i to najlepsze rozwiązanie, a na sam koniec będziesz miał do odzysku i ażury i matę

Wróć do „Posadzka z żywicy epoksydowej w garażu? Mozna na beton?”
Dobrze prawisz. Jeśli chodzi o gume to znalazłem taką o szerokości 2m gość ma kilkadziesiąt metrów bierzących w dobrej monecie więc będzie z czego docinać. Guma jest używana i ma grubość 2cm i służyła jako utwardzenie podjazdu przez kilka lat - zero oznak zużycia.pabloid pisze:Nie bardzo rozumiem ideę tego wszystkiego. Nie zrobisz pięknej posadzki na niczym. Jastrych epoksydowy wymaga stabilnego betonowego podłoża a nie płyt ażurowych położonych na gruncie. Na tym żeby zrobić epoksyd to najpierw wylewka betonowa zbrojona siatkami górą i dołem, żeby nie popękała a na to dopiero posadzka epoksydowa- tylko w takim razie po co te ażury w ogóle? Kup se używaną wykładzinę obiektową PCV (czasem trafiają się tanio po wystawach, targach, gdzie służyły na podłodze w stoisku ekspozycyjnym) jak chcesz mieć możliwość wyjęcia ażurów potem, rozwiń tam i tyle, choć może się łamać na otworach ażurów. Albo gumę ze starego taśmociągu- pełno na allegro jest ofert- ta nawet niewypełnione dziury w ażurach wytrzyma.A jak chcesz mieć ażury i epoksyd to najlepiej wyjmij je od razu i wylewkę pod epoksyd zrób na gruncie. O robieniu posadzki epoksydowej na ażurach zasypanych piaskiem powiem tylko tyle- wyrzucony pieniądz. Skruszy się na otworach i złączach płyt 10X szybciej niż wykłądzina pcv.
Gumy są zazwyczaj grubości około 2cm. Jak liczyłem koszty wyjdą około 500zł na to podłoże. A ażury już są wysypane na równo piachem i ubite więc powinno się sprawdzić.Orzel666 pisze:Znaczy gruba guma rozwinięta z rolki?
Bezdzie działac, tylko wpierw wysyp piachem na równo.
Kumpel miał wykładzine dywanowa na piaszczystym podjezdzie przez kilka lat i dzialalo super.