No właśnie robię tego na tyle że potrzebuję mechanizacji ale znów nie na tyle by pakować w maszynerię kilka tysięcy.

Zajmuję się robieniem cięciw do łuków bloczkowych. Tak najlepiej byłoby mieć nieruchomą maszynkę do owijek i silnik/silniki które by obracały samą cięciwą. Problem w tym że sama cięciwa podczas nawijania owijek z innej nici musi być też naprężona z siłą ok 150 kg. Z pewnością jest to do zrobienia ale moim zdaniem jest to bardziej skomplikowane i drogie. Zaś ręczne nawijanie jest bardzo czasochłonne i zajmuje połowę czasu na zrobienie takiego kompletu. Na pewno będę chciał wyważyć ta nawijarkę aby nią tak idiotycznie nie miotało

Ideałem byłoby coś takiego ale moim zdaniem to by niemało kosztowało.
Film

Oczywiście że zrobię

Myślę że nie musi być utwardzane, ma pracować z prędkością ok 500 obr/min z niewielkim obciążeniem, potrzebuję zrobić rodzaj nawijarki podobnej do tej:
Film
To niszowe rzeczy i liczą sobie za to gotowce jak za zboże a to w sumie prosta rzecz i wymyśliłem że dałoby się zaadoptować głowicę z zepsutej szlifierki.

W sumie racja, gdyby przewiercenie tego było problematyczne to wystarczy mi dorobić tam kawałek rurki łączącej zębatkę z łożyskiem.
Dzięki za pomysł.

To z zepsutej Makity

A czy można to np jakoś zmiękczyć, rozhartować przed wierceniem? Po wierceniu będzie to pracować z małymi obrotami pod niewielkim obciążeniem więc nie musi to już być specjalne wytrzymałe. Trzeba przewiercić jakieś 4cm, gwint i ta część o mniejszej średnicy będzie odcięta. Przepraszam za może głupie pytanie ale w kwestii metalurgii jestem kompletnym laikiem No i oczywiście robiłby to ktoś z konkretnym warsztatem, pytam bo nie wiem czy jest sens zawracać komuś tym w ogóle głowę.

Witam wszystkich.
Chciałem zapytać czy da się przewiercić wrzeciono od szlifierki? Nie mam pojęcia z jakiej stali jest to zrobione, czy to nie będzie za twardy materiał do wiercenia? Chodzi o coś takiego:


Potrzebuję w nim otwór ok 6mm przewiercony przez środek.

Z góry dziękuje za pomoc.