A nie lepiej skoncentrować się na wewnętrznej średnicy tulei a zewnętrzną zrobić w dokładności warsztatowej i użyć niebieskiego kleju rowerowego do wkrętów - zabezpieczającego wkręty przed odkręceniem? Też zajmuję się konstrukcjami rowerowymi i takie rozwiązanie ułatwia zadanie. Co do materiału na tuleje rowerowe ostatnio w ogóle przeszedłem na czarny poliamid i teflon, które są fajne w obróbce i zdają egzamin w ruchu posuwisto zwrotnym i wahliwym jak tuleje wahaczy, czy tuleje amortyzatorów. Zresztą jaki przyjrzymy się współczesnym konstrukcjom rowerowym to tego pełno. Materiały te mają jeszcze jedną bardzo ważną zaletę, łatwe w obróbce, tanie i można je zrobić w każdym warsztacie dysponującym jakąś tokarką wiertarką czy frezarką. Podstawa to prostota a nie komplikowanie najprostszych rzeczy.