Wydaje mi się, że wszystkie działania zabezpieczające są dobre do pewnego momentu a mianowicie dotąd doputy nie są zbyt uciążliwe, nie można przecież wylać dziecka z kąpielą. O czym mówię? Otóż amatorsko zajmuję się budową rowerów poziomych - trajki, delty itp - mam tokarkę i frezarkę oczywiście amatorskie i z zawodu nie jestem ani tokarzem ani frezerem. To forum jest moim podstawowym źródłem wiedzy, bardzo rzadko coś piszę chyba że na tematy rowerowe lub ewentualnie spawania. Zmierzam do tego, że można mnie uznać za figuranta na forum i ewentualnie zarzucić mi jakąś krecią robotę, więc co wywalać takich bo nie fachowiec w temacie?