Znaleziono 7 wyników

autor: bel777
19 sty 2023, 08:04
Forum: WARSZTAT
Temat: Jaki podkład anrykorozyjny
Odpowiedzi: 19
Odsłony: 3811

Re: Jaki podkład anrykorozyjny

bel777 - no nic, to chyba będzie trzeba polubić się z epoksydem - nie wiem tylko, czy mój portfel to polubi... płuca swoją drogą - jakoś podkłady spirytusowe lepiej mi podchodzą - po wszystkim na innych rozpuszczalnikach na drugi dzień kiepsko się czuję.

No, ale tak na poważnie - jaki podkład poleciłbyś do powierzchni stalowych na których są resztki zendry nie dającej się po dobroci usunąć czy jakiś minimalnie rudy nalot, dobrze związany z powierzchnią. Mam na myśli materiał umiarkowanie intensywnie oczyszczony szczotką drucianą i odtłuszczony - w polerowaniu dużych konstrukcji do srebrnego metalu trochę nie widzę sensu... jak dla mnie. Jeszcze, żeby był niedrogi...

Piszesz jeszcze o podkładzie reaktywnym - ale tak na chłopski rozum, to za "reaktywność" dwuskładnikowego, jak i mojej nieszczęsnej "Coriny" odpowiada tak naprawdę kwas fosforowy i składniki kompleksujące żelazo (w Corinie - tanina). Co w takim razie daje taką przewagę podkładom chemoutwardzalnym?
Pólmaska, pochłaniacz ABEK1 plus w miarę wentylowane pomieszczenie i nie powinno nic się dziać następnego dnia.

Najtańszy epoksyd jakiego używamy wychodzi w okolicach 43zł za litr już gotowej mieszaniny ( podkład+katalizator+rozcieńczalnik ), najdroższy w okolicy 100zł ( nie wspominam o podkładach cynkowych bo tam za litr ( za to dużo kilogramów :) ) samego podkładu wychodzi ponad 1k PLN ). Tak na dobrą sprawę to każdy podkład epoksydowy 2K spełni Twoje wymagania, pytanie tylko:
- w jakich ilości go potrzebujesz, bo jak pisałem wcześniej, w zależności od producenta opakowania są w przedziale 10-20L.
- jak planujesz go nakładać? ( pompa, "kubek", wałek, pędzel )

Nie będę tu robił z siebie nie wiadomo jakiego profesjonalistę i ściemniał jaki to super przygotowany towar trafia się do malowania ( niestety ja tylko mam zabezpieczyć antykorozyjnie powierzchnię, o reszcie decydują na wyższych szczebelkach drabinki ), smutna prawda jest taka, że jak klient nie wymaga certyfikatów to leci się po najmniejszej linii oporu bo tak taniej. O ile śrutowane elementy maluje się z prawdziwą przyjemnością, to takie wyczyszczone ręcznie za pomocą papieru ściernego i szczotki drucianej ( usunięcie luźnych zanieczyszczeń ) w klasie zbliżonej do St1 jest męczące i mało kiedy kończy się na 2 warstwach.
Piszesz o "polerowaniu", też jestem tego zdania, że w tych okolicznościach to mija się z celem :)

O podkładach reaktywnych to można nowy wątek założyć ;) ale warto wspomnieć:
Podkłady reaktywne ( lub jak kto woli Wash Primer ) służą do zwiększenia przyczepności powierzchni, zabezpieczenia za pomocą kataforezy, nakłada się takie podkłady w bardzo cienkiej warstwie i na powierzchnie dobrze wyczyszczone, co ważne, te podkłady nie stanowią ochrony same w sobie, one tą ochronę wspomagają!, podkłady te ze względu na działanie kwasu nie lubią się z podkładem epoksydowym, dlatego podkład akrylowy jest następny w kolejce do nałożenia i ewentualnie dopiero na akryl kładziemy epoksyd. Jak widać zakres pracy jak i użytych materiałów jest znaczący stąd podkład reaktywny w industrialu jest używany sporadycznie z naciskiem na wcale* :)
* - podkłady same w sobie częściowo wykonują tą pracę.

Podkłady chemoutwardzalne ( tak zwane 2k ) mają taką przewagę nad 1K, że ich wytrzymałość antykorozyjna, mechaniczna, chemiczna jest dużo wyższa ( zainteresowanych odsyłam do producentów farb, tam dokładnie powiedzą jak bardzo duża jest ta różnica ) niż tych jednokomponentowych, aczkolwiek wszystko zależy od potrzeb, bo czasami podkład 2K jest przerostem nad treścią i 1K w zupełności wystarcza.
autor: bel777
15 sty 2023, 11:53
Forum: WARSZTAT
Temat: Jaki podkład anrykorozyjny
Odpowiedzi: 19
Odsłony: 3811

Re: Jaki podkład anrykorozyjny

Stwarzasz sztuczne problemy których nie ma, dziwny z Ciebie człowiek.
autor: bel777
15 sty 2023, 11:42
Forum: WARSZTAT
Temat: Jaki podkład anrykorozyjny
Odpowiedzi: 19
Odsłony: 3811

Re: Jaki podkład anrykorozyjny

Pod pędzel czy wałek producent nie zakłada wogóle użycie rozcieńczalnika, a jak już który się o to pokusi to jest to max 5-10%. Stąd do przydomowych prac jest to OK, ale jak już wchodzi wymalowanie przemysłowe większej ilości to już niestety kubek to za mało bo niby można ale finansowo słabo to wygląda.
...na zwykłej puszcze z chlorokauczukiem będzie napisane, nie przekraczać % rozcieńczenia...
Pewnie wiesz, a inni nie muszą, więc przypomnę, że to jest po to aby uniknąć wymalowania zbyt cienkiej powłoki ( grubo źle, cienko też nie dobrze )

W sumie na tym etapie więcej nie ma co się rozpisywać, bo co było do napisania zostało napisane. Teraz pytanie ile autor tego malowania ma i jakimi środkami technicznymi dysponuje?
autor: bel777
15 sty 2023, 11:18
Forum: WARSZTAT
Temat: Jaki podkład anrykorozyjny
Odpowiedzi: 19
Odsłony: 3811

Re: Jaki podkład anrykorozyjny

Producent w kartach technicznych określa ilości dla określonych warunków ( sprzęt, ciśnienie, dysza, powierzchnia i jej przygotowanie, niektórzy to nawet wilgotność otoczenia potrafią dodać ) laboratoryjnych, jak udało się Tobie wymalowanie wedle karty z zachowaniem zużycia przeliczonego na wymalowaną powierzchnię to chylę czoła, mi zużycie przeważnie wychodzi większe niż podaje producent, stąd jest zużycie teoretycznie i rzeczywiste, w tabelkach lepiej wygląda to pierwsze :)

Przyczepiłeś się rozcieńczenia więc należy wytłumaczyć że to nie wpływa na wytrzymałość powłoki tylko na aplikację, od wytrzymałości jest katalizator, a tego się trzymam.

P.S nie ma czegoś takiego jak "dozwolone rozcieńczenie produktu", ewentualnie proszę o fachowe źródło tej wiedzy, chętnie się dokształcę :))
autor: bel777
15 sty 2023, 10:55
Forum: WARSZTAT
Temat: Jaki podkład anrykorozyjny
Odpowiedzi: 19
Odsłony: 3811

Re: Jaki podkład anrykorozyjny

Niepotrzebnie się unosisz, kasować nic nie musisz, bo nie na tym dyskusja polega, jedyny mój zarzut był odnośnie "...malowania pędzlem i " wcierania" w pory..." i zdania nie zmieniam, bo nawet szlifując/piaskując/śrutując/szkiełkując i nie wiadomo co jeszcze to i tak na powierzchni będą pory/rysy/wgłębienia ( nazwa mało ważna, aby było śmieszniej, jest to efekt porządany w lakierowaniu czyli podwyższanie przyczepności powłoki ), nie mówię tu o wżerach na poziomie 0.1-0.5mm bo od tego są podkłady wypełniające i szpachle, i też bez wcierania ;) , P.S rozumiem, że cudo ze zdjęcia to też wcierałeś? bo nie wmówisz mi, że nie było mikro rys ;) ( przepraszam, za ponury żarcik )
Trzeba także wyjaśnić że środowisko korozyjności to nie kąpiel w kwasach czy zasadach, identycznie zabezpieczony lakierniczo element inaczej zachowa się w otoczeniu fabryk, środowisku miejskim ( także zwanym przemysłowym ), czy na działce za miastem. Za przykład podam: takie najzwyklejsze odgrodzenie jezdni na pasie zieleni w mieście w postaci słupków i paneli z siatki, przeważnie malowane proszkowo ( bo w mieście musi być kolorowo ), a już po kilku miesiącach potrafi ruda wyglądać spod farby... mam nadzieję, że w miarę zobrazowałem o co chodzi.

Piszesz o podkładach pod dyszę 1.4 aplikowanych grawitacyjnie, ja osobiście takie dysze to oglądam tylko w katalogach, wymalowania robię na pompach, a jak już przyjdzie się z kubka poprawkę zrobić to tylko dysza 2.5 :) a karty techniczne to przeglądam tylko informacyjnie bo stopień rozcieńczenia jaki stosuję nigdy się nie pokrywał z tym co sobie producent wymyślił ( labo to cuda na kiju potrafi robić na papierze ).
Nie wiem kiedy używałeś p360 ale mogę podesłać z litr i sprawdzisz ( teraz, bo jak pisałem o novolu to u nich różnie to bywa ) czy faktycznie tak źle kryje bo w porównaniu z innymi podkładami różnych producentów to przy warstwie 15 jak i 120 mikronów krycie w mojej opinii ma super, dlatego trudno mi sobie wyobrazić jak to może źle kryć.

Podkład epoksydowy ma tą zaletę, że dosłownie zamyka dostęp ( powietrze, wilgoć ) do powierzchni która jest nim chroniona, przy zachowaniu odpowiednich grubości powłok ( bo tych jest więcej niż jedna ) przekłada się to na czas jaki powłoka wytrzyma, a czy to będzie producent A czy B to nie ma większego znaczenia bo tak jak piszesz często jedyną różnicą jest marketing, w samym składzie mieszaniny na nowo koła nikt nie wymyśli choć zapewne niektórzy próbują ;)

A tak zupełnie na marginesie, wielkie molochy wykupują mniejsze i często bywa tak że farba x, y czy z jest robiona przez producenta A i w zależności od polityki firmy albo jest dobrze albo lecą po kosztach i wychodzi tak sobie, tylko o tym głośno nikt nie mówi, bo i po co :)
autor: bel777
15 sty 2023, 00:35
Forum: WARSZTAT
Temat: Jaki podkład anrykorozyjny
Odpowiedzi: 19
Odsłony: 3811

Re: Jaki podkład anrykorozyjny

Przepraszam, że będzie długo...
rockykon pisze:
14 sty 2023, 10:02
Czy mógłbyś powiedzieć jaka będzie różnica między gruntoemalią poliuretanową a epoksydem?

Gdzie można takie produkty nabyć. Nadaje się to do malowania ogrodzeń i elemtow konstrukcyjnych hali?
Różnica ( między innymi ) jest taka że: epoksyd nie lubi promieni UV, przy bezpośrednim narażeniu farba po prostu zacznie "kredować" po pewnym czasie i gubić kolor, poliuretan nie ma tego problemu, poliuretan nie zabezpieczy tak dobrze powierzchni malowanej jak epoksyd ( zabezpieczenie przed dostaniem się tlenu i wody ) oczywiście mówię tu o narażeniu na warunki środowiskowe ( klasy korozyjności dostępne w internecie można sobie znaleźć ), kolejna różnica ( bardziej ekonomiczna ) jest taka, że gruntoemalia to podkład + nawierzchnia w jednym, w dowolnie wybranym kolorze stąd sama aplikacja jest mniej kosztowna. To tak z grubsza.
Gdzie to zdobyć? z tym może być różnie, bo o ile dla przemysłu przeważnie każdy przedstawiciel odpisze na zapytanie ofertowe, to dla osoby indywidualnej potrafią maila zlać na ciepło i nie odpisać ( bo im się nie opłaca?? ), wymienię tylko kilka firm z produktów których miałem okazję korzystać, korzystam i mam zamiar nadal korzystać:
Hempel - Hempathane 55750 ( półmat, idiotoodporna, 55610 wyższy połysk ale potrafi popłynąć przy 150mikronach w jednej warstwie na mokro ), korzystałem też z epoksydu Hempadur tylko nie pamiętam którego, ładnie się rozlewał i dobrze szlifował, tylko elektrostatyka nie za bardzo mu pasowała :) z kubka było super.
Tikurilla - emalie poliuretanowe - Temathane50 - po 12h ( mokro na mokro, różnie bywa ) bez problemu i niespodzianek kryje każdy podkład epoksydowy innego producenta ( ale sić!!! bo podobno tak nie można :)) )
Novol - tego używam najwięcej i praktycznie większość co mają w ofercie industrial, część produktów jest bardzo dobra, a części patykiem bym nie dotknął ( ale to moje subiektywne zdanie ), powiem tylko tyle, że trzeba dobrać system pod swoje wymagania, i mieć z tyłu głowy że to co kiedyś było syfem, dziś bywa całkiem fajne, a to co dziś jest super, jutro może być porażką ( rodzima firma i czasami cebulka w sercu się odzywa, często zmieniają się receptury na niektóre produkty, a co za tym idzie finalna jakość ) Novol tu masz sieć sklepów stacjonarnych, sprawdź czy nie masz w okolicy.
Urekor to byś się zdziwił, brama garażowa tylko zapodkładowana, z 7 lat już - zero rdzy. Profile tylko spawane odczyszczone szczotką. Na ten podkład nie położysz jednak farb akrylowych bo podniesie. Jedynie ftalowe albo chlorokauczuk i albo mokro na mokro albo solidnie musi odeschnąć. Moim zdaniem odporność i trwałość tego podkładu jest na poziomie epoksydu, a jeszcze kładziony z pędzla we wżer - kaplica, nic tego nie ruszy.
Zgodzę się, taką bramę nawet alkidem pomalujesz i też nic spod niej nie wylezie bo takie "agresywne" jest środowisko korozyjności :) ALE! wstaw tą samą bramę w środowisko bardziej przemysłowe to zapewniam, że "zakwitnie" po kilku miesiącach.
...Brałem np ostatnio epoksyd najtańszy z allegro firmy troton - za***isty! Lepszy niż novol, wydajniejszy, gęstszy, lepsze krycie...
Wywołałeś novola więc się odniosę bo najwięcej ich podkładów epoksydowych używam z racji tego że mi bardzo pasuje ich aplikacja ( i nie mam tu na myśli 10 litrów miesięcznie tylko nieco więcej), napisałeś że lepszy niż... ale który??? bo podkładów epoksydowych 2k to mają z pięć ( linia INDUSTRIAL, bo są też inne ) idąc dalej.... protect 366, tani i pewnie stąd różnie wychodzi z kryciem, ale przy 2 warstwach jest OK, protect 365TIX droższy ale jedną warstwę zrobisz na spokojnie 300mikronów na mokro i nic nie spływa i to przy 25% rozcieńczalnika, protect 367zn nie używałem bo cena za kilogram zabija, taniej oddać element do ocynku ( ale są takie elementy, że ocynk wcale nie wyjdzie taniej, mały gabaryt duża masa ), protect 360, mój faworyt bo z h5950 ładnie kładzie się na aluminium i nierdzewkę, czasami maluję nim czarną stal bo szybciej robi suchość dotykową :) niestety dosyć drogi w porównianiu z 365/366. Więc, kolego jak widzisz różnie to jest z tym podkładem :)
W całej zabawie warto nakładać z pędzla jeśli się tylko da i wcierać pierwszą warstwę w pory trochę rzadszym podkładem. PIstolet grawitacyjnie nie zrobi tego co pędzel, po prostu nie wypełnia wżerów - położysz i on tylko "mostkuje" wżer. I tam się zacznie zawsze korozja niezależnie jakim podkładem będziesz malować.
Śmiem twierdzić że to podchodzi pod herezję z kategorię "... z mchu i paproci..." i każdy lakiernik to poświadczy, bez znaczenia, industrial czy automotiv, ale jeżeli tak robisz i tak tobie pasuje to ja zdanie/opinię kolegi szanuję.
autor: bel777
13 sty 2023, 23:46
Forum: WARSZTAT
Temat: Jaki podkład anrykorozyjny
Odpowiedzi: 19
Odsłony: 3811

Re: Jaki podkład anrykorozyjny

Podkłady 1K to nieporozumienie, jeżeli chcesz osiągnąć wytrzymałą powłokę, niestety nic lepszego jak epoksyd 2K jeszcze nie wymyślili. Możesz pójść na skróty i zastosować gruntoemalię poliuretanową ( niestety też z utwardzaczem ) będziesz miał w jednym podkład plus nawierzchnia o zbliżonych parametrach i wymaganym kolorze.
W automotiv z grubsza wygląda to tak: podkład reaktywny > podkład akrylowy > podkład epoksydowy > baza > lakiery
W industrialu:
a) podkład epoksydowy > emalia poliuretanowa lub akrylowa ( ilość warstw zależy od specyfikacji )
b) gruntoemalia poliuretanowa lub jak nie ma bezpośredniego działania promieni słonecznych - epoksydowa w 1-2 warstwach

Niestety towar do wymalowań przemysłowych to w najmniejszej pojemności zaczyna się od 10L ( przynajmniej te których ja używam ) do tego trzeba doliczyć utwardzacz ( nie zdziw się, że za litr utwardzacza wyjdzie jak za litr farby, pocieszyć się można tym, że idzie go mniej :) ) przeważnie 4:1 ale można też trafić 6:1, 9:1, 1:1, 1:2.
Za marketowe wynalazki raczej bym się nie brał bo to nie ta klasa.

Wróć do „Jaki podkład anrykorozyjny”